Znajomi mówią, że zmieniam myszki jak rękawiczki. A ja po prostu dostaję co chwila nowego gryzonia do testów. To nie moja wina. Naprawdę. Tym razem pod moją dłonią usadowiła się mysz Modecom Volcano GMX4 Plus. Jak wypadła?
Tag: test sprzetu
Trust GXT 560 Nomad – test pada
Dawno temu byłem zatwardziałym pecetowcem. Jedynymi metodami sterowania w grach były dla mnie klawiatura i mysz (nie wspominam o czasach joysticków, bo to prehistoria). Jednak od czasu, kiedy w moim życiu zawitały konsole, zacząłem coraz częściej używać padów. I o ile nadal uważam, że w pewnych gatunkach gier, bez klawiatury i myszy nie ma co się bawić, o tyle w niektórych, wygodniej mi bawić się padem.
Lioncast LX20 – test słuchawek
Kiedyś przy komputerze do grania, musiały być dobre głośniki. Najlepiej jakieś cudo 5.1, czy nawet 7.1. Futurystyczne kształty, boskie brzmienie. Jednak z czasem gracze zaczęli doceniać jeszcze dwie rzeczy. Możliwość komunikacji z kolegami, a także odcięcie od świata zewnętrznego. A przynajmniej od dźwięków z tego świata. I tak do łask weszły słuchawki. Tu też można było trafić bardziej wypasione sprzęty za grubą kasę, jak i nieco słabsze, ale tańsze. Gdzie w tym wszystkim znajdują się słuchawki Lioncast LX20? Poczytajcie, a się dowiecie.
Creative Pebble 2.0 – test głośników
Mam wrażenie, ze głośniki powoli oddają miejsce słuchawkom jeśli chodzi o domowe komputery. Mimo wszystko miło czasem zobaczyć nowe „kolumienki”, dzięki którym będziemy słyszeć co dzieje się w elektronicznym świecie, który właśnie odwiedzamy. Ostatnio miałem okazję przetestować zestaw 2.0 od Creative, czyli Creative Pebble.
Lioncast LM30 – test myszy
Czas na test kolejnej myszy dla graczy. Tym razem ponownie wracam na „stare śmieci” i biorę na warsztat mysz dla graczy MMO. Mysz, która nie tylko powinna zadowalać gracza dokładnością, ale i przyciskami. Oto Lioncast LM30.Zobacz więcej
Lioncast LX50 – test słuchawek
Kiedyś przy komputerze do grania, musiały być dobre głośniki. Najlepiej jakieś cudo 5.1, czy nawet 7.1. Futurystyczne kształty, boskie brzmienie. Jednak z czasem gracze zaczęli doceniać jeszcze dwie rzeczy. Możliwość komunikacji z kolegami, a także odcięcie od świata zewnętrznego. A przynajmniej od dźwięków z tego świata. I tak do łask weszły słuchawki. Tu też można było trafić bardziej wypasione sprzęty za grubą kasę, jak i nieco słabsze, ale tańsze. Gdzie w tym wszystkim znajdują się słuchawki Lioncast LX50? Poczytajcie, a się dowiecie.