CREATIVE_PEBBLE

Creative Pebble 2.0 – test głośników

Plusy:
+ wygląd
+ jakość dźwięku
+ cena

Minusy:
- brak Bluetootha do łączenia z urządzeniami mobilnymi


Mam wrażenie, ze głośniki powoli oddają miejsce słuchawkom jeśli chodzi o domowe komputery. Mimo wszystko miło czasem zobaczyć nowe „kolumienki”, dzięki którym będziemy słyszeć co dzieje się w elektronicznym świecie, który właśnie odwiedzamy. Ostatnio miałem okazję przetestować zestaw 2.0 od Creative, czyli Creative Pebble.

Skąd taka nazwa? Pewnie stąd, że głośniki przypominają dwie niewielkie kulki. Obcięte w pewnym miejscu, ale nadal całkiem ładne kulki. Swoją droga ta stylistyka jest naprawdę ciekawa i elegancka. Głośniki nie zajmują dużo miejsca i wyglądają bardzo ładnie. Ich rozmiar to 114.0 x 113.0 x 116.0 mm, a waga każdego 345 gramów. Na spodzie każdy posiada gumowa podstawkę, dzięki czemu nie ślizgają się po biurku. Firma Creative na stronie produktu pisze, że taki wygląd był inspirowany kamieniami w japońskich ogrodach Zen. Ciekawa rzecz.

Creative Pebble, to głośniki, które do połączenia z komputerem używają kabla. Może to trochę dziwić w dobie wszędobylskiego Bluetootha, ale tu jednak zrezygnowano z tej opcji. Na szczęście kabli nie ma zbyt dużo. Jeden zakończony wtyczką USB do zapewnienia zasilania i drugi zakończony jackiem 3,5 mm, który wtykamy w gniazdo słuchawkowe w komputerze. No i oczywiście kabel łączący głośniki.

pebble_wh

Dźwiękowi jaki dają Creative Pebble nie da się zbyt wiele zarzucić. Jest czysty, wyraźny i dość głośny. Moc tych głośników to 4,4 W (RMS) a dokładnie 2 x 2,2 W. No właśnie, to może być jedyny problem, jaki można by mieć z ich działaniem. Nie da się ich odkręcić na 11 i naprawdę zatrząść domem. Jednak nadal głośność jest na tyle duża, żeby spokojnie posłuchać ulubionych kawałków.

W grach sprawdza się tez całkiem poprawnie. Jasne, bez efektów Surround, czy tym podobnych, ale jeśli nie potrzebujecie takich wodotrysków, to jest OK.

A co z podłączeniem głośników do urządzeń mobilnych? Da się, oczywiście, o ile spełnimy dwa warunki. Po pierwsze, urządzenie mobilne musi mieć gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Po drugie, musimy zapewnić głośnikom zasilanie, podłączając je do gniazdka. Aby spełnić ten drugi punkt potrzebny jest adapter, który ma gniazdo USB i może być wetknięty w gniazdko. Niestety takiej przejściówki nie ma w zestawie z głośnikami, ale jest duże prawdopodobieństwo, że macie coś takiego w domu, jeśli macie smartfona. Ta część, to przecież po prostu kawałek popularnych ładowarek.

Jak już podłączymy głośniki do telefonu, czy tabletu, jest nieźle. Tak się zdarzyło, ze przez kilka dni tego testu musiałem leżeć w łóżku z uwagi na kontuzję pleców. Netflix na telefonie z podłączonymi głośnikami dawał radę. Jedyny problem to kable. O ile przy komputerze nie sprawiają takiego problemu, o tyle przy używaniu tych głośników z urządzeniami mobilnymi robi się bałaganiarsko i mamy problem z mobilnością.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 4/5
Wykonanie: 4/5
Funkcje: 3/5
Stosunek ceny do jakości: 4/5
Ogólnie: 4/5

PODSUMOWANIE:

Jeśli nie potrzebujecie wymyślnych efektów, potężnej mocy i systemu Surround, to Creative Pebble 2.0 jest ciekawym pomysłem. Ładne, porządne i z dobrej jakości czystym dźwiękiem. Czego więcej chcieć, jeśli nie jest się wymagającym kinomaniakiem, audiofilem, czy graczem. Zwłaszcza, że cena jest przystępna – niecałe 100 złotych. Szkoda tylko, ze nie ma Bluetootha i kable ograniczają mobilność, gdy podłączamy do nich coś mobilnego.

Leciwy już człowiek. Rocznik 76, XX wieku. Niektórzy mówią, że trzeba już złomować, ale się nie daje. Ciągle działa, dzięki swoim najlepszym cechom charakteru, czyli złośliwości i wyjątkowej wredocie. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Córka Oliwia, urodzona na początku 1999, syn Gabriel urodzony na początku 2008 roku, żona Żaneta...nie powiem kiedy urodzona...w każdym razie ma 18 lat (wartość prawdziwa niezależnie od tego kiedy to czytacie :P).

Komentarze