feat - batman wczuj

Wczuj się: Batman Arkham Origins

Już niedługo premiera trzeciej gry z serii ‘Arkham’ ,  w której możemy wcielić się w jedną z najbardziej popularnych postaci popkultury – Batmana, Mrocznego Rycerza Gotham. Wobec tego, dla osób, które chciałyby jeszcze przed odpakowaniem pudełka (tudzież wklepaniem klucza na Steamie) przenieść się do Gotham City i śledzić losy ulubionego superbohatera – przygotowałem niniejszy tekst.

Batman to jeden z tych bohaterów komiksu, którzy są praktycznie od samego początku. Zaczęło się od „Detective Comics” #27, w maju 1939 roku. To tam po raz pierwszy ukazano światu Człowieka-Nietoperza. Jego twórcą był Bob Kane. Postać szybko dorobiła się własnej serii i dzięki złotej oraz srebrnej erze komiksu, wielu adaptacjom filmowym, a także grom, Batman stał się ikoną kultury. Przez to, źródeł do jakich bym polecał sięgnąć praktycznie mogłoby być nieskończenie wiele. Lecz poniżej postaram się przedstawić te najciekawsze, zwłaszcza z punktu widzenia osoby, która miałaby dopiero poznać Mrocznego Rycerza (o ile istnieje w ogóle na świecie ktoś kto go nie zna lub chociaż nie słyszał).

Komiks

Oczywistym według mnie jest to, że należy zacząć od komiksów. To tu narodziła się postać i też tutaj mamy największy wybór, jeśli chodzi o opowiadane historie i przygody. Nigdy specjalnie nie zaczytywałem się w komiksach, nie jestem w żadnym razie specjalistą, stąd gdybym chciał poczytać co nieco z serii o Batmanie, na pewno sięgnąłbym po najbardziej polecane, kultowe powieści. Swoją lekturę rozpocząłbym od „Knightfall”. Ten tzw. ‘story arc’ (bardzo luźno przetłumaczyłbym ten zwrot jako „wątek historii”) to zbiór trzech tomów komiksu, w którym jeden z najbardziej popularnych nemesis Mrocznego Rycerza – Bane – łamie głównemu bohaterowi kręgosłup. To dość szokujące rozwiązanie pozwala czytelnikowi spojrzeć na Bruce’a Wayne’a, jak mierzy się z niemocą i perspektywą bycia przykutym do wózka. Dodatkowo, w historii występuje też Azrael – członek tajemniczego zakonu Asasynów.  W tle przewija się kilku innych popularnych złoczyńców – m.in. Joker, Scarecrow czy Poison Ivy.

blog - batman wczuj 1

Kolejną powieścią obrazkową, po którą bym sięgnął, byłby „Killing Joke”. To jeden z najpopularniejszych komiksów z ikoną wrogów Batmana – Jokerem. To tutaj, oprócz oczywistego starcia dwóch wymienionych przed chwilą charakterów, pojawia się też Barbara Gordon – córka komisarza Gordona – która zostaje „Oracle”: ekspertką Batmana w sprawach komputerów. Warto odnotować, że całą opowieść napisał Alan Moore (autor m.in. słynnych „Watchmen” ), więc raczej fabuła do kiepskich z definicji należeć nie powinna.

blog - batman wczuj 2

Ostatnim komiksem, o którym chciałbym tutaj wspomnieć, byłby rzecz jasna „The Dark Knight Returns” autorstwa uznanego przez wielu za legendę Franka Millera. Powieść jest znana głównie z jednego powodu – starcia dwóch ikon spod stajni DC: Supermana z Batmanem. Oprócz tego, charakterystycznym jest, że tutaj Mroczny Rycerz jest po 50tce, starzeje się i również z tym musi się mierzyć, poza Jokerem i Harvey’em Dentem, którzy się pojawiają w tej historii. Warto sobie odświeżyć ten komiks również ze względu na nadchodzący sequel filmu „Man of Steel” Zacka Snydera, który ma być luźno oparty na powyższej powieści graficznej. Po raz pierwszy zobaczymy Nietoperza i kosmitę z Kryptonu na srebrnym ekranie. Samo to powoduje, że warto się zainteresować komiksem Millera.

Kino

No właśnie, a jak to jest z filmami i serialami o Batmanie? W latach 60-tych postać została spopularyzowana przez serial z Adamem Westem, wypuszczany pod (jakże zaskakującym) tytułem „Batman”. Jeśli ktoś lubi klimat produkcji tamtych lat, to pewnie zechce spojrzeć i na tą. Ja jednak poleciłbym przede wszystkim serial animowany „Batman: The Animated Series” z lat 1992-95. W dzieciństwie było to moje podstawowe źródło wiedzy o postaci, jego wrogach i w ogóle całym Gotham.

blog - batman wczuj 4

Dalej wspomnieć należy dwa filmy Tima Burtona „Batman” z 1989 r. i „Batman Returns” z 1992 r. Grający w nich Michael Keaton odtwarzał rolę dość „campowego”, troszkę kiczowatego herosa. Wszystko jednak w granicy dobrego gustu. Dodać należy do tego dobrą obsadę – Danny DeVito jako Pingwin, Jack Nicholson jako Joker, a także dwie piękne panie: Kim Basinger i Michelle Pfeiffer – i również charakterystyczny styl reżysera i mamy dwie pozycje, które ludzie wspominają pozytywnie do dziś.

blog - batman wczuj 5

To co nastąpiło potem, wielu chciałoby zapomnieć. Były to dwie kolejne ekranizacje (w domyśle, kontynuacje filmów Burtona), w których pelerynę przymierzali kolejno Val Kilmer („Batman Forever” z 1995) oraz… George Clooney („Batman & Robin”, 1997). Normy komiksowego kiczu zostały tutaj przekroczone wielokrotnie, wystarczy wspomnieć (nie)słynne sutki w kombinezonie Mrocznego Rycerza. Obsada drugoplanowa w mojej opinii dorównywała tej z pierwszych dwóch części (Tommy Lee Jones jako Harvey Dent, Jim Carrey jako Riddler, jest też Nicole Kidman) lecz nie dorównała im wizja i pomysł oraz scenariusz. Postać mściciela Gotham przepadła w mroku dziejów – wydawać by się mogło, że na zawsze…

blog - batman wczuj 6

…i potem przyszedł Christopher Nolan. Jemu znów udało się to, co nie wyszło poprzednikom. Tym razem postawiono na bardziej mroczną i pseudo-realistyczną historię. Batman już nie jest komiksowym superbohaterem. W trylogii filmów Nolana jest człowiekiem z krwi i kości, który za pomocą technologii wojskowych staje się Batmanem i wymierza sprawiedliwość, kolejno: Ra’s al Ghulowi, Jokerowi i Bane’owi. W każdym z tych dzieł aktorstwo jest wysokiej klasy (Heath Ledger dostał pośmiertnego Oscara za rolę Jokera, jak najbardziej zasłużona nagroda w mojej opinii). Efekty i muzyka również. Właśnie warto tu wspomnieć soundtrack Zimmera, bo jest on bardzo charakterystyczny, łatwo wiele kawałków wpada w ucho. Trylogia Christophera Nolana – „Batman Begins” z 2005 r., „The Dark Knight” z 2008 r. oraz „The Dark Knight Rises” z 2012 r. – cieszyła się dzięki wyżej wymienianym cechom sporym sukcesem komercyjnym.

blog - batman wczuj 7

Gry

Nie wszystkim jednak podoba się trylogia Nolana. A ci, którym nie chce się po raz n-ty oglądać filmów, seriali, nie chce się wyciągać z piwnicy starych komiksów, powinni z pewnością zagrać w którąś z poprzedniczek nadchodzącego „Arkham Origins”. Najpierw w 2009 roku było „Arkham Asylum” – latało się Batmanem po tytułowej wyspie, na której kontrolę przejął Joker, wypuszczając przy okazji wielu innych przeciwników. Gra była sandboxem z dość liniową fabułą. Wzbogacały ją jednak różne „znajdźki”, zagadki, wyzwania itp. Do tego mogliśmy odkrywać historię poszczególnych pacjentów Arkham, ich początki. Warto odnotować, że nawet były wymieniane numery komiksu, gdzie pierwszy raz się pojawiali.

blog - batman wczuj 8

Kolejna część, „Arkham City”, wydana w 2011 r., to jedna z najlepszych sandboxowych gier, w jakie przyszło mi grać. Świat był tutaj dużo większy niż poprzednio (jakoś 4-5 razy?) do tego współmiernie więcej zdobyczy dodatkowych, zagadek i różnego rodzaju poukrywanych elementów fabuły. Sama historia nie była już tak liniowa, opowiedziana przy tym w bardzo ciekawy sposób i z szokującym zakończeniem!  Zawartość gry spokojnie wystarczyła na kilkadziesiąt godzin sutej zabawy.

blog - batman wczuj 9

Były też inne gry, na przykład ostatnio bijatyka studia odpowiedzialnego za ostatnie „Mortal Kombat” – NetherRealm studios. Mowa rzecz jasna o „Injustice: Gods Among Us”. Wszystko oparte jest na tym samym silniku co „Mortal…”, jednak rozwinięto tu plansze, można niszczyć otoczenie, w dodatku mamy zbiór praktycznie wszystkich znaczących postaci komiksów DC. Dla wielbicieli bijatyk – pozycja obowiązkowa. Ja sam się nie mogę już doczekać premiery na PC.

blog - batman wczuj 10

Próbowano też stworzyć MMO w świecie DC – „DC Universe Online”, gdzie mieliśmy m.in. Batmana. Model free-to-play nie sprawdził się jednak i nie przyciągnął rzesz graczy, zajętych bardziej rozwiniętymi  światami MMO.

Dla nieco młodszych fanów Batmana, wydano też gry spod znaku Lego – „Lego Batman” 1 i 2.

Na zakończenie, proponuję posłuchać fragmentu soundtracku Hansa Zimmera z „The Dark Knight Rises”:

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Od lat czuję się graczem, choć ostatnio trudno jest mi znaleźć tytuły równie interesujące, jak niegdyś. Pomimo tego, lubię jeździć na imprezy związane z grami i tworzyć stamtąd relacje, wywiady, galerie zdjęć i filmy. Z racji wykształcenia - kończyłem Elektronikę i Telekomunikację - ciekawią mnie też nowinki sprzętowe. Przede wszystkim zaś, jestem pasjonatem filmów i seriali. Interesuje mnie co się aktualnie kręci i jakimi metodami.

Komentarze