test-_roccat_kone_pure_optical

Test myszki Roccat Kone Pure Optical

Plusy:
+ kształt i wielkość
+ dobre wykonanie
+ programowalne 18 (9 podwójnych) przycisków
+ sterowniki, obsługa do 5 profili, makra
+ komunikaty audio, osiągnięcia i statystyki
+ działa sprawnie na szkle, drewnie, materiale syntetycznym

Minusy:
- konieczność pobrania sterowników
- niewygodne umiejscowienie dwóch przycisków poniżej rolki


Myszki są przedłużeniem ręki każdego szanującego się gracza. Każdy z nas ma tę jedną wyśnioną i doskonałą myszkę. Przez moje ręce przewinęło się już sporo modeli, a jednym z ostatnich był Roccat Kone Pure Optical. Czy drapieżny kot sprostał wyzwaniu? Zapraszam do przeczytania.

Roccat jest jedną z kilku firm produkujących sprzęty dedykowane tylko dla graczy i ukierunkowane właśnie na tę grupę odbiorców. Widać to po zarówno po kształcie i opakowaniu myszki, a także na przykładzie jej funkcjonalności czy dodatkowych opcji. Już na samym wstępie gryzonia możemy podziwiać przez plastikowe okienko w specyficznie otwieranym opakowaniu. Interesującym szczegółem jest zamknięcie owego okienka za pomocą magnesu.

P1110125

Co znajdujemy w środku? Oczywiście dobrze zapakowanego gryzonia Roccat Kone Pure Optical, a do tego instrukcję w formie ulotki. Jednak nie martwcie się: wszystkie informacje, aby zacząć pracę od razu są na niej całkiem solidnie przedstawione. Nie oszukujmy się jednak, bo przecież mało kto będzie korzystać z domyślnych ustawień takiego sprzętu. Tutaj pojawia się problem, bo sterowniki musimy pobrać ze strony Roccat. Niby nic wielkiego, ale jednak pofatygować się trzeba. Muszę przyznać, że zawartość opakowania była raczej skromna, jak na produkt tej klasy.

P1110126

Skupmy się jednak na myszce, a do sterowników jeszcze wrócimy. Kone Pure Optical nie wymaga instalowania dodatkowego oprogramowania do prawidłowego działania, chociaż ma wtedy dość ograniczone pole manewru. Czym się może poszczycić gryzoń ze stajni Roccat? Znajdziemy tutaj sensor o czułości do 4000 DPI umieszczony dokładnie na środku myszki, natomiast prawidłowy i dobry ślizg zapewnią nam dwa sporej wielkości ślizgacze umieszczone z przodu i z tyłu. Z prawej strony umieszczone zostały dwa przyciski, z których jeden domyślnie służy nam za przełącznik do alternatywnych funkcji pozostałych. Łącznie przycisków znajdziemy tutaj siedem: poza wspomnianymi dwoma, jeden został umieszczony, standardowo, pod rolką, dwa kolejne to standardowy lewy i prawy, natomiast na deser zostawiłem ostatnią parę umieszczoną „w głębi” myszki od strony rolki. Za pomocą tych dwóch ostatnich domyślnie zmieniamy czułość sensora na predefiniowane przez producentów progi. W zasadzie ciężko je wykorzystać do czegoś innego, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś podczas dynamicznej rozgrywki cofał palce i sięgał tak daleko. Przed grą natomiast nie stanowi to żadnego problemu. Kone Pure Optical połączymy z komputerem za pośrednictwem przewodu o długości około 1.8 metra w całości pokrytego plecionką. Gwarantuje to jego wytrzymałość na różnego rodzaju przetarcia. Natomiast z przeciwnego do podłączenia krańca myszki błyskać lub świecić będzie do nas logo Roccat w wybranym kolorze – jednym z 16 milionów. Nie mogłem pominąć rolki: czuła, ale nie przesadnie, a do tego wykonana z metalu. Producent zarzeka się, że z tytanu. Samo przewijanie jest bardzo ciche, ale odczuwamy opór przy każdym ruchu, więc nie ma możliwości przescrollowania za dużo lub też, jak w niektórych modelach bywało, zakręcenia rolką i pozostawienia w ruchu swobodnym.

P1110134

Warto wspomnieć o rozmiarze. Przyznam, że miałem problem z przesiadką. Wcześniej korzystałem z myszek oferujących głównie pełnych chwyt, czyli tak zwany Palm Grip. Chociaż Roccat Kone Pure Optical jest niewiele mniejszy od używanej przeze mnie myszki konkurencji, to jego ogólny kształt i budowa sprawia, że wygodniej leży przy chwycie samymi palcami, czyli Fingertip Grip lub Claw Grip. W tym drugim przypadku jest ona jednak trochę za niska, a Fingertip Grip pozwala w pełni wykorzystać możliwości związane z dwoma przyciskami bocznymi. Po dłuższym czasie użytkowania nie miałem już jednak problemów, żeby wyczuć gryzonia i swobodnie położyć na nim całą dłoń. Jak widać kwestia przyzwyczajenia wygrała.

P1110133

Osobną rzeczą jest pobierane oprogramowanie. Spakowany plik waży około 20 MB, więc nie jest to jakaś kosmiczna ilość. W zamian otrzymujemy przejrzysty panel kontrolny gryzonia. Został on podzielony na pięć sekcji. W pierwszej umieszczono ustawienia sensora, rolki, a także możliwość przyporządkowania opcji do pięciu dostępnych profili. Druga zakładka oddaje w nasze ręce możliwość konfiguracji wszystkich siedmiu przycisków (a nawet dziewięciu, jeśli policzymy przedefiniowanie działania rolki), to właśnie tutaj mamy możliwość stworzenia makra. Czekała mnie tutaj miła niespodzianka: w nasze ręce został oddany znakomicie napisany edytor, w którym możemy również podejrzeć graficzne przedstawienie poszczególnych kroków makr na osi czasu. Nie wspominam już nawet o możliwości ustawienia własnego opóźnienia między poszczególnymi sekwencjami.

P1110136

Trzecia zakładka sterownika to zabawa kosmetyczna. Tutaj właśnie możemy wybrać sposób podświetlania logo Roccat, a także zdefiniować kolor, jakim będzie nas witać myszka. Prócz tego włączymy lub wyłączymy komunikaty głosowe o zdobytych osiągnięciach. Zgadza się: Roccat Kone Pure Optical serwuje nam popularne achievementy za korzystanie z myszki. I to w kilku kategoriach! Dokładniejszy wgląd w takowe znajdujemy w czwartej zakładce, gdzie znalazło się również miejsce na garść statystyk: ilość kliknięć, przewinięć, przejechany myszką dystans, etc. Zdobytymi trofeami możemy się dzielić w serwisie Roccat, natomiast zdobycie każdego kolejnego kwitowane jest wspomnianym już głosem. Nie tylko osiągnięcia posiadają komunikaty głosowe – zmiany czułości sensora również podaje nam narrator. Ciekawsze jest jednak to, że przy każdej zmianie jesteśmy informowani o aktualnej rozdzielczości, a nie jedynie o samym fakcie zwiększenia lub zmniejszenia czułości. Została jeszcze piąta zakładka, czyli aktualizacje oraz kontakt ze wsparciem technicznym, ale tutaj nie znajdziemy w zasadzie nic interesującego – cała magia odbywa się na pierwszych dwóch.

P1110161

Myszkę od Roccata sprawdziłem na trzech powierzchniach: podkładce z materiału syntetycznego Roccat Siru, podkładce szklanej SteelSeries I-2 oraz na blacie biurka, już bez podkładki. Na każdej z tych powierzchni Kone Pure Optical działał bez najmniejszych problemów, nie pojawiały się przeskoki kursora czy inne niepokojące zachowania. Najpłynniejszy ślizg uzyskałem na szklanej powierzchni, następny w kolejności był materiał Siru, a ostatni blat biurka.

sterowniki_1

Wreszcie przyszedł czas na chrzest bojowy. Do testów wybrałem Counter-Strike: Global Offensive, Guild Wars 2, Diablo 3, StarCraft 2, Eve Online oraz Team Fortress 2. Jak widać padło głównie na tytuły wymagające dużej ilości gwałtownych ruchów o wysokiej precyzji. W przypadku CS:GO zmuszony byłem zmniejszyć czułość do 2000 DPI, bo myszka szalała jak opętana. Po przesiadce z konkurencyjnego produktu, gdzie pracowałem na czułości rzędu 4800 DPI, spodziewałem się podobnych parametrów przy sprzęcie Roccata, jednak bardzo się pomyliłem. Wszystko chodziło płynnie i po eksperymencie z CS:GO przy dalszych testach wykorzystywałem 2000 DPI, jedynie okazjonalnie zwiększając do 3200, co zazwyczaj kończyło się szybkim powrotem do poprzednich ustawień. W związku z tym wykształcił się również pewnego rodzaju margines dla czułości, który mogę wykorzystywać w przyszłości. W przypadku GW2, Diablo 3 czy EVE nie było konieczności gwałtownych ruchów, więc skupiłem się na precyzyjności – Roccat Kone Pure Optical wypada tutaj bardzo dobrze i nie odniosłem wrażenia, żeby wymagany był kompromis pomiędzy precyzyjnością i czułością.

sterowniki_2

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 4.5/5
Wykonanie: 4.5/5
Funkcje: 5/5
Stosunek ceny do jakości: 4.5/5
Ogólnie: 4.5/5

PODSUMOWANIE:

Roccat Kone Pure Optical jest znakomitym gryzoniem dla każdego. Początkowo nie mogłem przyzwyczaić się do wielkości myszki, jednak w miarę użytkowania problemy minęły i zaczął pojawiać się wygodny chwyt. Bardzo dobrej jakości sensor z próbkowaniem 1 kHz i czułością do 4000 DPI sprawia, że każdy znajdzie ustawienia satysfakcjonujące do wybranej gry. Poza bezbłędnym działaniem Roccat uatrakcyjnił produkt poprzez dodanie dokładnych statystyk użytkowania oraz osiągnięć możliwych do udostępniania w serwisach społecznościowych. Dla wymagających przewidziany został bardzo dobry edytor makr oraz możliwość zdefiniowania progów czułości i przełączania ich w locie. Jakby tego było za mało, to nawet cena jest zachęcająca: Roccat Kone Pure Optical kupimy już za 250 złotych.

Komentarze