feat - hitman

Hitman: Rozgrzeszenie – wideorecenzja gry

Ocena: 9,0

Plusy:
+ długa kampania
+ wspaniała oprawa A/V
+ skradanka z najwyższej półki
+ mimo kilku uproszczeń nadal gra się wspaniale
+ wysoki poziom trudności
+ instynkt zabójcy, który urozmaica rozgrywkę...

Minusy:
- ... lecz dla weteranów jest raczej zbędny
- fabuła mogłaby być lepsza
- polska lokalizacja
- koszmarny system checkpiontów


Agent 47 po sześciu latach przerwy powraca do gry. Czy łysy socjopata z kodem kreskowym na głowie potrafi przykuć gracza do monitora jak kiedyś? W Hitman Rozgrzeszenie wprowadzono sporo zmian.  Lokacje są teraz nieco mniejsze, ale za to bardziej zatłoczone. Dodano instynkt zabójcy, dzięki któremu główny bohater widzi swoje cele, wie jak się poruszają i dostrzega przedmioty do użytku. Dla szukających wrażeń może się przydać tryb Kontrakty, który jest prostym edytorm misji, gdzie sami wyznaczamy sobie cele a następnie je eliminujemy. Stworzone przez nas zadania można potem udostępniać, dzięki czemu inni gracze będą mogli je przetestować. Tylko czy to wystarczy, aby Agent 47 zainteresował osoby, które wcześniej nie miały z nim kontaktu? Istnieje spora szansa, że tak, ale więcej informacji znajdziecie w poniższej wideorecenzji.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Komentarze