Niemożliwe stało się możliwe! Chyba piekło zamarzło, bo wreszcie do uszu EA dotarł jęk tęsknoty graczy za starymi trybami rozgrywki w serii Battlefield. Właściwie chodzi o jeden, ale bardzo charakterystyczny i zaprezentowany w Battlefield 2142. Jeśli Was pamięć nie myli, to już wiecie, o czym piszemy. Czytelnikom, którzy z jakiegoś powodu pominęli futurystycznego Battlefielda spieszymy z wyjaśnieniami: wraca bowiem tryb zwany Titan Assault!
Co prawda w bardziej uwspółcześnionej formie, gdzie zamiast tytana zdobywać będziemy lotniskowiec, ale jest to krok w dobrą stronę. W Naval Strike DLC znajdziemy nie tylko 4 nowe mapy, ale właśnie ów tryb: Carrier Assault. Niby nic wielkiego: jedna drużyna broni lotniskowca przed wysadzeniem, natomiast druga stara się zdetonować jego reaktor. Cały atak rozpoczynamy od ostrzały lotniskowca z dział, aby zniszczyć jego podstawową obronę, później zbliżamy się do niego i walczymy w okolicy, następnie zaś walka przenosi się na pokład i pod pokład. Różnorodność, dynamika, powrót do klasyki – w tych słowach można zamknąć zapowiedź Naval Strike. Czy DICE wraz z EA sprostają wymaganiom i oczekiwaniom graczy? Przekonamy się już na wiosnę!
