feat - aliens

Dobry Obcy, to martwy Obcy

Nadchodzi gra, której się boję. Nie żeby sama w sobie była szczególnie straszna. Boję się, żeby nie została pożarta przez graczy. Bo oczekiwania są spore.

Aliens: Colonial Marines ma być spełnieniem snów tych, którzy zakochali się w pierwszej części Aliens vs. Predator (mówię o grze, a nie filmie). Tam był klimat, akcja i wszystko to, czego było trzeba. Potem, jakoś zaczęło to lecieć w dół.

Czy Colonial Marines odbudują serię? Czy powrót na LV-426 będzie chwalebny, czy pogrzebie Obcych i marines na wieki? Oby się udało.

Zwiastuny jak na razie mi się podobają.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Leciwy już człowiek. Rocznik 76, XX wieku. Niektórzy mówią, że trzeba już złomować, ale się nie daje. Ciągle działa, dzięki swoim najlepszym cechom charakteru, czyli złośliwości i wyjątkowej wredocie. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Córka Oliwia, urodzona na początku 1999, syn Gabriel urodzony na początku 2008 roku, żona Żaneta...nie powiem kiedy urodzona...w każdym razie ma 18 lat (wartość prawdziwa niezależnie od tego kiedy to czytacie :P).

Komentarze