feat -Creative-Outlier-Pro

Creative Outlier Pro – test słuchawek

Plusy:
- Całkiem akceptowalna cena
- Wkładki pod różne rozmiary uszu
- Solidne przetworniki

Minusy:
- To dalej słuchawki douszne


Wraz ze wzrostem popularności gier mobilnych oraz usług streamingowych dla urządzeń przenośnych, rośnie też zapotrzebowanie na sensowne, wygodne słuchawki.

5

Bezprzewodowe słuchawki z przeznaczeniem dla urządzeń mobilnych to trudny temat. Jedni wolą pełnowymiarowe z kabłąkiem, inni coś, co grzecznie siedzi w uchu. To drugie oznacza sztukę kompromisu, ale na szczęście firma Creative ma już doświadczenie w kompromisach. Model Outlier Pro to tak jakby zwieńczenie eksperymentów producenta z tą technologią. Przy takich urządzeniach trudno o dokładniejszy wgląd we wnętrzności, więc musieliśmy ograniczyć się do informacji od producenta i czystej empirii: nijak nie da się bez poważnych naruszeń zajrzeć we wnętrzności zarówno dousznych słuchawek, jak i ich stacji dokującej.

1

Po otworzeniu pudełka widzimy w środku elegancki, spłaszczony cylinder, który jest zarazem właściwym opakowaniem, jak i stacją dokującą dla słuchawek. Na polu wzornictwa trudno tu zaszaleć, więc nic dziwnego, że firma Creative postawiła na rozwiązanie funkcjonalne, proste, ale w miarę możliwości dość eleganckie. Solidnie wykonane „etui” można łatwo zmieścić w kieszeni, lub jednej z kieszonek plecaka. Pudełeczko jest rozsuwane i łatwo można w nim umieścić same słuchawki, nie tylko w celu ładowania, ale i transportu. W pakiecie mamy też krótki przewód USB-C, przeznaczony do ładowania stacji dokującej i same wkładki douszne w dwóch dodatkowych rozmiarach.

4

Same douszne słuchawki są dosyć spore jak na ten typ urządzenia. Nie oznacza to braku komfortu po umieszczeniu ich w uszach (zresztą wspomniałem o dodatkowych wkładkach), po prostu są bardziej widoczne z zewnątrz. W sumie nic dziwnego, bo skrywają w sobie całkiem wydajne przetworniki, czyli 10 mm sterownik pokryty grafenem. Tu wkracza sztuka kompromisu: ponieważ nie oszczędzano na jakości, niestety słuchawki trzeba relatywnie często ładować. Według producenta baterie Creative Outlier Pro w stanie czuwania wytrzymują do 60 godzin, a aktywne użytkowanie wyczerpuje je cztery razy szybciej. W praktyce po 10 godzinach grania trzeba kombinować, jak nie naładować, ale w sumie i tak trzeba wtedy już kombinować, jak naładować i samo urządzenie mobilne…

3

Ponieważ Creative Outlier Pro wyposażono w technologię Active Noise Cancellation i tryb ambient, mikrofony zewnętrzne działają całkiem dobrze, czyli bez trudu idzie się porozumieć z rozmówcą. Po prostu nasycenie odbiornikami jest wystarczające, mimo braku widocznego mikrofonu – w sumie osprzęt ma za zadanie wygłuszać otoczenie, albo w ramach naszych potrzeb pozostawiać jej jako aktywne tło, byśmy nie wpadali pod koła pojazdów. Sterowanie funkcjami powiązane jest z dedykowaną, raczej intuicyjną aplikacją. Łączność odbywa się za pomocą protokołu Bluetooth 5.2.

2

Słuchawki douszne nie nadają się na dłuższą metę do słuchania muzyki, więc na tym polu, z całym wsparciem swej technologii i oprogramowania (oprócz wspomnianych wcześniej rozwiązań, kodeki AAC, SBC), firma Creative nie uczyniła cudu. Dla osób zainteresowanych muzyka mają w sumie inne rozwiązania, Outlier Pro to hybryda biurowo-rozrywkowa. Idealne słuchawki do oglądania nieobowiązującego serialu, albo grania w – na przykład – Warhammer 40k: Tacticus. Grę z dobrym audio, ale stworzoną specjalnie dla urządzeń mobilnych.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 4/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 4,5/5

PODSUMOWANIE:

Całkiem ładne, wbrew pozorom niezbyt drogie za swą jakość słuchawki do codziennego użytku.

Komentarze