feat - o achikach

O achievementach na Xbox One słów kilka

Xbox One ma wprowadzić do świata Xbox Live sporo nowości. Są takie, które nie będą dotyczyły gier, ale i takie, które dotkną graczy. Jedną z nich są zmiany w systemie Achievementów.

Jak już pewnie słyszeliście w trakcie E3, Achievementy mają zostać rozszerzone w nowej generacji. Teraz wiemy nieco więcej o tym nowym systemie.

Po pierwsze, oprócz wzrastającego wyniku Gamerscore, odblokowywanie osiągnięć ma przynosić wiele innych nagród, takich jak nowe mapy(!), postacie(!!), czy dopałki do cech w niektórych grach(!!!!!). Co więcej nagrody będzie można dostać odblokowując acziki w innych niż gry aplikacjach – na przykład odtwarzaczu wideo. Jednak tylko gry podniosą nam GS (przy okazji, wynik z X360 zostanie przeniesiony do XOne).

Druga sprawa to podział na dwie grupy: Achievements i Challenges.

Te pierwsze to „acziki” jakie znamy dotychczas. W sposobie ich zdobywania nic się nie zmieni.

Sprawa wygląda inaczej w Challenges. Będą one do zdobycia tylko w określonych przedziałach czasowych. Jeśli gracz nie załapie się w danym przedziale, trudno, challenge przepada i nie da się go zaliczyć i zdobyć nagrody.

Ciekawszą sprawą jest pewna elastyczność Challenges. Po pierwsze Wyzwanie może dotyczyć kilku gier. Na przykład „Zdobądź punkty z rzutu za 3 punkty w NBA 2014, przyłożenie w Madden NFL i bramkę z rzutu wolnego w FIFA” – to chyba taki najbardziej prosty Challenge rozciągnięty na wiele gier jaki można wymyślić.

Po drugie, Wyzwania mogą być wypełniane przez community. To znamy już z niektórych gier. Na przykład zabić milion wrogów w sieciowych rozgrywkach Halo.

Do tego wszystkiego dołóżmy fakt, iż zarówno Challenges, jak i Achievementy mogą być dodawane już po premierze gry. I to nie tylko z uwagi na nowe DLC, ale tak po prostu. Zapewne w zamyśle MS, ma to ugłaskać graczy „zmuszonych” do pozostawienia na półce zakupionych gier.

Jak widać, zbieranie punktów i oznak w grach na Xbox One „nieco” się zmieni. Czy to według Was zmiana na plus?

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Leciwy już człowiek. Rocznik 76, XX wieku. Niektórzy mówią, że trzeba już złomować, ale się nie daje. Ciągle działa, dzięki swoim najlepszym cechom charakteru, czyli złośliwości i wyjątkowej wredocie. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Córka Oliwia, urodzona na początku 1999, syn Gabriel urodzony na początku 2008 roku, żona Żaneta...nie powiem kiedy urodzona...w każdym razie ma 18 lat (wartość prawdziwa niezależnie od tego kiedy to czytacie :P).

Komentarze