Znajomi mówią, że zmieniam myszki jak rękawiczki. A ja po prostu dostaję co chwila nowego gryzonia do testów. To nie moja wina. Naprawdę. Tym razem pod moją dłonią usadowiła się mysz Modecom Volcano GMX4 Plus. Jak wypadła?
Autor: Tomasz Dobosz
Detroit: Become Human – recenzja gry
David Cage znów to zrobił. Znów stworzył grę. A właściwie „grę”, bo jego produkcje coraz bardziej odchodzą w stronę filmów, przerywanych jedynie co chwilę, aby siedzący przed monitorem obserwator zwany graczem, mógł (albo musiał) nacisnąć przycisk, ruszyć gałką, albo padem. Jego najnowsze dzieło to Detroit: Become Human
Trust GXT 560 Nomad – test pada
Dawno temu byłem zatwardziałym pecetowcem. Jedynymi metodami sterowania w grach były dla mnie klawiatura i mysz (nie wspominam o czasach joysticków, bo to prehistoria). Jednak od czasu, kiedy w moim życiu zawitały konsole, zacząłem coraz częściej używać padów. I o ile nadal uważam, że w pewnych gatunkach gier, bez klawiatury i myszy nie ma co się bawić, o tyle w niektórych, wygodniej mi bawić się padem.
Lioncast LX20 – test słuchawek
Kiedyś przy komputerze do grania, musiały być dobre głośniki. Najlepiej jakieś cudo 5.1, czy nawet 7.1. Futurystyczne kształty, boskie brzmienie. Jednak z czasem gracze zaczęli doceniać jeszcze dwie rzeczy. Możliwość komunikacji z kolegami, a także odcięcie od świata zewnętrznego. A przynajmniej od dźwięków z tego świata. I tak do łask weszły słuchawki. Tu też można było trafić bardziej wypasione sprzęty za grubą kasę, jak i nieco słabsze, ale tańsze. Gdzie w tym wszystkim znajdują się słuchawki Lioncast LX20? Poczytajcie, a się dowiecie.
God of War – recenzja gry
Nie pamiętam kiedy ostatnio konsolowa gra akcji wciągnęła mnie w fabułę bardziej niż w jatkę na ekranie. Może The Last of Us. Nawet Tomb Raider, czy Horizon były po prostu bardzo fajnymi mechanizmami opakowanymi w mniej lub bardziej ciekawa opowieść. Ale to co zrobił God of War przechodzi ludzkie pojęcie.