Plusy:
- ostrość obrazu
- ogromna ilośc wbudowanych funkcji
- przeglądarka internetowa ze wbudowanym flashem
- odnowiona wersja usługi Smart TV 2.0
- przystosowany do grania na konsoli
- solidna podstawa
- wysoka częstotliwość odświeżania ekranu 1000 Hz
- dodatkowe akcesoria + dwa piloty
- wbudowany tryb 3D + wygodna obsługa okularów do oglądania w trójwymiarze
Minusy:
- wysoka cena
- zbyt duża liczba aplikacji, które wymagają opłat
- dźwięk mógłby być lepszy
- Smart TV potrafi przymulić lub nawet zawiesić
- podstawa od telewizora wymaga szerokiego stolika RTV (około 100cm), a nie każdy może sobie na taki stolik pozwolić
W moje ręce trafił nowy, tegoroczny telewizor koreańskiej firmy Samsung z serii F8000, który według producenta ma charakteryzować się innowacyjnymi funkcjami, eleganckim designem oraz wysoką jakością wyświetlanego obrazu. Czy faktycznie nowy flagowiec Samsunga posiada wyżej wymienione cechy, a także czy oferuje coś więcej, coś szczególnego i innowacyjnego względem konkurencyjnych i starszych wersji telewizorów? O tym przekonacie się czytając dalsza część mojego testu.
Telewizor do testów otrzymałem z oryginalnym pudełkiem oraz ze wszystkimi niezbędnymi elementami montażowymi i dodatkowymi akcesoriami. Już samo rozpakowywanie urządzenia sprawiło mi ogromną frajdę. Wszystkie okablowania i części montażowe schowane były w wygodnym i czarnym pudełku. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to innowacyjna, metalowa podstawa pod ekran telewizora, która jest wykonana z solidnego materiału, a kształtem przypomina półksiężyc. Dzięki temu telewizor prezentuje się naprawdę przyzwoicie pod względem wizualnym, a także idealnie pasuje do nowoczesnego stylu wnętrza. Podpora jest bardzo mocna, a ekran telewizora nie chybocze się. Jedynym minusem metalowej podstawy jest rozmiar. Metr długości to bardzo dużo i usadowienie telewizora na stoliku może być problemem dla użytkownika.
Warto wymienić pozostałe elementy i akcesoria dołączone do telewizora. Oprócz dokumentów, instrukcji montażu TV i jego obsługi, otrzymujemy również przedłużacz podczerwieni (IR Blaster), dwa piloty, przejściówkę na Euro, adapter audio-wideo, kabel komponentowy, kabel zasilający, a także dwie pary aktywnych okularów 3D. W pudełku znajdziemy też przejściówki wspornika, adapter kart CI oraz zestaw uchwytu telewizora. Jak widać jest tego sporo, ale brakuje dodatkowego okablowania HDMI czy USB. Tego typu elementy dla zewnętrznych urządzeń multimedialnych powinny być dostarczane przez producentów telewizorów – zważywszy na wysoką cenę produktu.
Telewizor UE46F8000 jest nowoczesnym telewizorem typu LED. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z 8 serii flagowych telewizorów koreańskiej firmy Samsung. Rozdzielczość wyświetlacza wynosi 1920 na 1080 pikseli, a jego przekątna ma 46 cali, co w przeliczeniu daje nam nieco ponad 117 centymetrów. Telewizor charakteryzuje i wyróżnia się względem innych modeli wysoką częstotliwością odświeżania ekranu – 1 000 Hz, co producent określa jako Clear Motion Rate. Czy w rzeczywistości faktycznie posiada taką wartość odświeżania? Ciężko mi to jednoznacznie ocenić, ponieważ testowanie technologii tego typu jest bardzo skomplikowanym procesem i właściwie bardzo wiele zależy też od samego modelu telewizora i jego producenta. Często mamy do czynienia z odbiornikami TV, które mają o połowę niższą częstotliwość odświeżania niż jest w rzeczywistości. Miałem do czynienia z paroma modelami telewizorów typu LED i jeżeli miałbym ocenić, które ekrany mają najlepszą częstotliwość odświeżania – wybrałbym zdecydowanie telewizory firmy Sony. Jak dobrze wiemy, technologia Clear Motion Rate wpływa na płynność wyświetlanego obrazu podczas odtwarzania dynamicznych efektów. W tym celu uruchomiłem kilka filmów z gatunku S-F na nośniku Blu-ray i muszę stwierdzić, że wysoka częstotliwość odświeżania (czyli 1000 Hz) nie robi oszałamiającej różnicy w wyświetlaniu dynamicznych scen. Szczerze mówiąc, wystarczy nam dobry telewizor cechujący mniejszym odświeżaniem o wartości 200 Hz, 400 Hz lub 600 Hz.
Jeśli chodzi o jakość wyświetlania obrazu, to nie mam tutaj nic do zarzucenia. Mogę się jedynie przyczepić do odtwarzania gier na podłączonej konsoli PS3, ale o tym za chwilę. Jakość wyświetlacza (matrycy) jest bardzo ostry, a sam obraz prezentuje bardzo wysoki poziom jakości. Zdjęcia cyfrowe lub materiały wideo w wysokiej jakości HD wyglądają i prezentują się nieziemsko. Nie da się tego opisać słowami, to trzeba zobaczyć samemu. Dynamiczne akcje oraz efekty specjalne w filmach wyświetlane są płynnie i nie zauważyłem żadnych przekłamań i pikselizacji. Podobnie jest z grami wideo, które uruchamiamy na dowolnej konsoli. Najbardziej urzekła mnie ostrość niektórych elementów graficznych – na przykład ściany lub dachówek w Assasin`s Creed albo wygląd i animacje głównych postaci w The Last of Us. Nieco gorzej prezentuje się obraz w naszej naziemnej telewizji cyfrowej. Niektóre kanały wyglądają przeciętnie, ale to już nie wina telewizora, a nadawanego sygnału.
W opcjach konfiguracji mamy do dyspozycji ogromną ilość różnych ustawień związanych z wyświetlanym obrazem. Fabrycznie skalibrowany obraz nie jest zły, ale żeby osiągnąć najlepszą jakość wyświetlacza należy ręcznie dostosować w nim poszczególne opcje graficzne – jasność, kontrast, barwy czy odcienie. Gdy już zacząłem pisać o ręcznej kalibracji telewizora, to muszę wspomnieć o problemach przy wyświetlaniu gier wideo z wykorzystaniem konsoli PlayStation 3. Nie jest to wina TV, ale oczywiście konsoli, która już ma swoje lata za sobą i nie wspiera nowych rozwiązań technologicznych. Problem leży po stronie funkcji Motion Plus, który jest bardzo ważnym elementem w dzisiejszych telewizorach LED. Jeżeli mam włączoną tę funkcję, to musimy liczyć się z wyświetlaniem dziwnych artefaktów podczas grania w różne gry na konsoli od Sony. Rozgrywka jest zdecydowanie szybsza, ale przy błyskawicznym obrocie kamery zauważyłem artefakty i przekłamania graficzne, które aż tak bardzo nie przeszkadzają, ale jednak się pojawiają. Dlatego przed graniem na konsoli, zalecam ręcznie dostosować opcję Motion Plus w ustawieniach TV lub całkowicie go wyłączyć. Z pewnością tego problemu nie będzie przy nowych konsolach.
Telewizor posiada głośniki niskotonowe, które wydobywają przestrzenny dźwięk (wielokanałowy). Obsługuje różne rodzaje dźwięków, w tym Dolby Digital, SRS, DTS 2.0 i DTS Premium Audio 5.1. W opcjach można zmienić tryb odpowiedniego wydobywanego dźwięku – wyraźny, standardowy itp. Dla mnie osobiście taki dźwięk nie przeszkadza, ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest podłączenie nowoczesnych i przestrzennych słuchawek lub zewnętrznych głośników wielokanałowych. Telewizor posiada też tryb 3D. Dzięki temu możemy oglądać materiały w trójwymiarze przy użyciu “aktywnych” okularów udostępnionych przez producenta. System 3D jest ciekawym pomysłem do oglądania animacji i specjalnych filmów dokumentalno-przyrodniczych. Jakość odtwarzania w trójwymiarze jest bardzo dobra i polecam do oglądania filmów, które są utworzone w tym formacie. Istnieje też możliwość konwersji zwykłych materiałów do 3D, ale efekt jest już dużo gorszy. Osobiście posiadam Avatara w 3D i efekt jest po prostu oszałamiający. Mimo to oglądanie w trójwymiarze jest tylko i wyłącznie dodatkiem. Raz na jakiś czas można sobie obejrzeć film przyrodniczy lub fabularny, ale nie ma sensu oglądać więcej niż 2-3 godziny tygodniowo – ze względu na oczy i zdrowie samego użytkownika.
W Samsungu znajdziemy również nową wersję platformy Smart TV oznaczoną numerem 2.0. Jest zdecydowanie szybsza, wygodniejsza i bardziej rozbudowana niż jej pierwsza wersja. Dzięki usłudze Smart TV otrzymujemy dostęp do ogromnej ilości aplikacji internetowych, portali społecznościowych, a także do nawiązywania interaktywnej komunikacji ze znajomymi – przy użyciu wbudowanego programu Skype czy Facebooka. Niby testowany przeze mnie telewizor został wyposażony w czterordzeniowy procesor, ale szczerze mówiąc w porównaniu do modeli z dwoma CPU, nie zauważyłem jakichkolwiek różnic w użytkowaniu poszczególnych aplikacji u usługi w Smart TV. Dlatego zastanawiam się, czy taki procesor jest tu naprawdę potrzebny. Plusem odnowionej platformy Smart TV jest bezwątpienia przeglądarka internetowa, która w końcu prawidłowo odtwarza materiały we Flashu oraz inne strumienie nadawane bezpośrednio ze stron internetowych. Chociaż czasami nadal potrafi być toporna i powolna w przeglądaniu stron internetowych. Niektóre aplikacje są interesujące i przydatne, ale i bywają takie, które wymagają dokonania opłaty abonamentowej. Według mnie jest ich stanowczo za dużo. W dodatku warto wspomnieć, że parę razy usługa Smart TV potrafiła mi się zawiesić – bez żadnego powodu. Porównując do starszej wersji Smart TV, to jest zdecydowanie lepiej. Osobiście uważam, że platforma Smart TV zmierza w dobrym kierunku.
Modelem UE46F8000 sterujemy nie tylko dołączonymi pilotami, ale również gestami ruchu i mowy. Ta druga funkcja jest zdecydowanie przyjemniejsza i czasami może zastąpić nam tradycyjny pilot. Oferuje mnóstwo różnych komend głosowych, które możemy też dowolnie konfigurować. Jeśli wypowiemy odpowiednie słowa, to telewizor automatycznie je rozpozna i wykona daną czynność. W Samsungu znajdziemy wbudowaną kamerą (na przodzie), którą możemy w prosty sposób schować, aby zabezpieczyć przy przenoszeniu telewizora do innego miejsca. Korzystając z kamery można rozmawiać ze znajomymi w w formie wideokonferencji za pośrednictwem Skype lub Facebooka. Ponadto jest użyteczny przy wykonywaniu gestów ruchu i rozpoznawania twarzy. Natomiast z tyłu telewizora znajdziemy wejście zasilania oraz wszystkie wejścia i wyjścia do urządzeń zewnętrznych. Użytkownicy mogą korzystać z trzech portów USB, w którym to jeden przystosowany jest do dysków zewnętrznych. Oprócz tego otrzymujemy dostęp do czterech portów HDMI, złącza komponentów, wyjście IR Blaster i na słuchawki oraz Ethernet (LAN). Nie zabrakło w nim również trzech złączy antenowych dla telewizji naziemnej cyfrowej DVB-T, satelitarnej oraz wykupionej platformy cyfrowej.
Wygląd: 4/5
Wykonanie: 4/5
Dźwięk: 4/5
Funkcje: 5/5
Stosunek ceny do jakości: 3/5
Ogólnie: 4/5
PODSUMOWANIE:
Samsung UE46F8000 to wysokiej klasy telewizor, który z całą pewnością przypadnie każdemu do gustu. Posiada mnóstwo wbudowanych narzędzi i ciekawych rozwiązań, o których mógłbym pisać niemal bez końca. Uważam, że nie ma co się rozpisywać odnośnie obsługi dysków zewnętrznych czy wbudowanym czujniku Eco, bo chyba każdy dzisiejszy telewizor je posiada. W przypadku podłączania zewnętrznych urządzeń przez USB, telewizor idealnie radzi sobie z wykrywanie plików graficznych, muzyki oraz filmów. Materiały wideo odtwarza wraz z zewnętrznymi napisami. Jednym z nielicznych minusów testowanego przeze mnie telewizora jest jego koszt. 46 calowe telewizory nie powinny kosztować więcej niż 3-4 tysiące złotych.