Plusy:
- niewielkie rozmiary w stosunku do umieszczonych podzespołów
- dobra jakość dźwięku
- dobrze sprawdza się w obsłudze multimediów
- niewielka waga
Minusy:
- średniej jakości wi-fi
- zintegrowana bateria
- krótka gwarancja na baterię
Kilka lat temu w sprzedaży pojawiły się 10-calowe notebooki i szybko zyskały popularność. Sukces zawdzięczały zapewne temu, że były kompaktowe, lekkie, niedrogie i pozwalały pracować na pełnej wersji systemu operacyjnego. Zaczęto od nich jednak odchodzić, kiedy rynek zalała fala tabletów. Ostatecznie jednak konsumenci nasycili się tą technologią, a producenci wrócili do małych notebooków. Taki zabieg zastosowała również firma ASUS, a jednym z jego efektów jest ASUS X102B.
Przede wszystkim należało by się przyjrzeć wyglądowi notebooka. Jak już wspomniałam chodzi o model z 10.1-calowym ekranem 16:9 HD (1366×768) podświetlany diodami LED Glare panel. Jego rozmiary są niewielkie i przedstawiają się następująco: 266 x 185.1 x 23.3 ~29 mm (szerokość x długość x wysokość) z akumulatorem 3-ogniwowym, a obudowa jest matowa i wygląda stylowo. W jej obszarze możemy znaleźć touchpad. Osobiście wolę, kiedy przyciski odrobinę się wyróżniają, ale ten szczegół jest jedynie kwestią prywatnych upodobań. Waga całego urządzenia to 1,1 kilograma, tak więc sprzęt jest wyjątkowo lekkiej konstrukcji.
Podzespoły jakie można znaleźć na pokładzie ASUS X102B to :
– Procesor: AMD® Temash Dual core A4-1200 1.0 GHz
– System operacyjny: Windows 8
– Pamięć: DDR3L 1066 MHz SDRAM 4 GB
– Grafika: AMD Radeon HD 8180G
– Dysk twardy: 2.5″ 7mm SATA; 500 GB 5400 obr./min RPM
– Czytnik kart: 2 formatów (SD/ SDHC/ SDXC/ MMC)
– Kamera: internetowa HD
Ponadto notebook jest wyposażony w interfejsy wejścia/wyjścia takie jak:
– 1 x wielofunkcyjne gniazdo audio
– 1 x port VGA
– 1 x USB 3.0
– 2 x USB 2.0
– 1 x RJ45 LAN Jack dla LAN
– 1 x HDMI
– 1 x Czytnik kart SD
– 1X AC adapter plug
Jak na urządzenie o niewielkich rozmiarach, jego podzespoły są bardzo dobre i pozwalają na swobodną pracę w wielu obszarach.
Istotną rzeczą, jeśli chodzi o laptopy i notebooki, jest bateria. Jej czas działania to około 6 do 8 godzin i wydaje się, że jest to wystarczająco dużo. Odnośnie baterii mam pewne zastrzeżenia, a mianowicie chodzi o jej zintegrowanie z resztą urządzenia oraz krótką zaledwie roczną gwarancje. Ujmując rzecz prościej chodzi o to, że nie da się jej w prosty sposób wyjąć, a więc również wymienić w razie zużycia.
ASUS X102B został wyposażony w ekran dotykowy w technologii Multi-Touch, czyli pozwalający na korzystanie z dziesięciu punktów dotykowych. Jest to ukłon w stronę tych, którzy lubią pomagać sobie w obsłudze Windows 8 dotykiem. System ten jest w pewien sposób ukierunkowany na urządzenia obsługiwane poprzez ekrany dotykowe, a umieszczenie wspomnianej technologii w testowanym sprzęcie naprawdę znacząco ułatwia pracę. Można powiedzieć, że X102B jest notebookiem z elementami tabletu.
Tak jak w przypadku innych urządzeń tego typu wi-fi w notebooku ASUSa jest urządzeniem o średniej jakości. Często tam gdzie zwykły laptop ma pełną dostępność sygnału, X102B traci połączenie z punktem dostępowym. Szczególnie jeżeli na drodze sygnału występują przeszkody. Śledzę rynek 10-calowych notebooków już od dawna i trudno mi wyjaśnić, dlaczego z każdym kolejnym modelem układ odpowiedzialny za połączenie wi-fi pozostawia wiele do życzenia. ASUS X102B nie jest na tym polu wyjątkiem. Zaznaczyć jednak należy, że taki mankament występuje w zasadzie we wszystkich podobnych urządzeniach.
Sporą zaletą testowanego urządzenia są wymiary jego zasilacza, który jest zaledwie odrobine większy od standardowych zasilaczy do telefonów komórkowych. Ułatwia to znacząco podróżowanie z urządzeniem, ponieważ zabiera niewiele miejsca.
Technologie jakie można znaleźć w podstawowej wersji notebooka to między innymi:
– Sonic Master odpowiedzialny za wysoką jakość dźwięku jak na tak kompaktowe urządzenie
– ASUS Super Hybrid Engine, który wraz z procesorem oraz USB 3.0 umożliwia szybką i bezproblemową obsługę multimediów.
– Usługi w chmurze ASUS umożliwiający łatwe i wygodne manipulowanie i przechowywanie treści.
ASUS X102B nie jest sprzętem do grania przede wszystkim dlatego, że ma niewielkie wymiary, a w dłuższej perspektywie korzystanie z małego ekranu bardzo męczy wzrok. Notebook ten natomiast świetnie spisuje się w przypadku tworzenia dokumentów tekstowych, przeglądania zasobów internetowych, grania w gry przeglądarkowe, słuchania muzyki i tym podobnych. Sprzęt ten jest więc idealny dla tych, którzy sporo podróżują, dużo piszą, prowadzą blogi. Sprawdzi się też doskonale jako urządzenie dla studentów, czy biznesmenów oraz wszystkich, którzy cenią sobie niewielkie rozmiary swojej elektroniki i prosty dostęp do multimediów.
Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Ta plasuje się w granicach 1000-1200 zł. Jak na nowy sprzęt jest ona niezbyt wysoka, biorąc pod uwagę na przykład ceny tabletów o podobnych parametrach, które nie gwarantują jednak tak szerokiej funkcjonalności, jak pełnowymiarowy notebook z tradycyjną klawiaturą.
Wygląd: 4,5/5
Wykonanie: 4,0/5
Dźwięk: 5/5
Funkcje: 4,0/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 4,5/5
PODSUMOWANIE:
Myślę, że ASUS X102B to urządzenie idealne dla tych, którzy cenią sobie dobrą wydajność przy niewielkich rozmiarach. Poleciłabym go, każdemu kto potrzebuje kompaktowego, lekkiego sprzętu mobilnego. Ponadto urządzenie jest idealne dla tych, którzy sporo czasu poświęcają multimediom takim jak zdjęcia, muzyka czy nawet film. Jednocześnie jest to sprzęt nie wymagający zbyt dużych nakładów finansowych i mimo swoich niewielkich mankamentów jest godny polecenia.
