Plusy:
+ wygodny
+ nieduży
+ tryb trójnogu
+ odpalanie zdjęć pilotem
Minusy:
- cena
Selfie stick. Wydaje się, że nie ma co za dużo wymagać od takiego akcesorium. Ma trzymać telefon i umożliwiać robienie zdjęć „na odległość” przynajmniej równą długości teleskopu. Ale kiedy dostajemy coś ekstra, to jest miło. Zobaczmy czy Natec Alvito Bluetooth jest jednym z tych kijków, które dają coś więcej.
Pudełko nie jest duże, co sugeruje, że sam selfie stick nie będzie zajmował zbyt dużo miejsca. I faktycznie. Po wyjęciu go z opakowania trzymałem w ręku nieduży, ale porządnie wykonany „kijek” do telefonu. Czarny kolor uchwytu i końcówki ładnie uzupełnia srebro metalowych części. Sama rączka jest wygodna w trzymaniu, a jej chropowate wykończenie sprawia, że dłoń się nie ślizga. Jedyne czego mi zwykle brakuje w takich kijkach, to jakiegoś doczepianego paska na nadgarstek. Zawsze mam wrażenie, że mimo dobrego uchwytu i niezależnie od modelu całość wypadnie mi z ręki w najgorszym możliwym momencie.
Sam selfie stick jest dość standardowy. Długie ramię (70 centymetrów), dobry uchwyt na telefon. Po prostu daje radę. Ale jest coś jeszcze.
Robienie zdjęć uruchamiamy przyciskiem komunikującym się z telefonem przez Bluetooth. Co ciekawe, ten „przycisk” można wyjąć i dostajemy małego pilota. Jeśli dodamy do tego rozkładany uchwyt, który zamienia się w trójnóg, to dostajemy statyw z pilotem, dzięki któremu możemy robić grupowe fotki z oddalenia. Specyfikacja mówi o 10 metrach, ale nie próbowałem się z taką odległością.
Warto wspomnieć, że urządzenie działa zarówno z telefonami na Androidzie, jak i tymi opartymi na iOs.
Dla mnie istotna w tym kijku była jeszcze jedna rzecz. Mogłem go wykorzystać jako mini statyw na stół przy nagrywaniu moich planszowych materiałów. Czy to aby dokręcić króciutki materiał z innego ujęcia, czy to aby zrobić fotkę.
PODSUMOWANIE:
Selfie Stick Natec Alvito Bluetooth 4.0, to całkiem ciekawa propozycja. Nie tylko dla tych, którzy chcą mieć telefon w ręku, tylko o dłuższym zasięgu, ale tez dla tych, którzy chcą kilku opcji więcej. Pomysł z trybem statywu i pilotem jest naprawdę ciekawy. Pozostaje tylko kwestia ceny. Można go kupić w przedziale 60-70 złotych. Niby nie jest to drogo, ale jeśli nie potrzebujecie tych dodatkowych "elementów", będziecie szukać czegoś tańszego.