recenzja- gta v pc grand theft auto v pc -GGK

Grand Theft Auto V (PC) — recenzja gry


Procesor: Intel Core i5-3570 3.40GHz
Pamięć: 8GB RAM
Karta graficzna: GTX460 1GB
System: Windows 8.1 x64
Klawiatura: Mad Catz C.Y.B.O.R.G. V7
Myszka: A4TECH X7
Słuchawki: Creative Sound Blaster Tactic Alpha 3D


Gra chodziła bardzo płynnie na średnich ustawieniach, gdzie liczba klatek oscylowała między 50~60. Raz zdarzyło się, iż GTA wyszło do pulpitu, a tak to nie miałem żadnych problemów.





Dożyliśmy naprawdę ciekawych czasów. Kto by przypuszczał, że przez trzy lata jedna gra będzie miała aż tyle premier? Zaczęło się od PS3 i X360, potem padło na PS4 i XONE, aby w końcu zakończyć wędrówkę na PC. GTA V to wspaniały tytuł i nareszcie firmie Rockstar udało się go wyszlifować do maksimum. Los Santos powraca, piękniejsze niż kiedykolwiek.

Jeszcze w 2013 nikt nie wiedział, iż najnowsza odsłona serii Grand Theft Auto w ogóle zawita na komputery osobiste. Deweloper zawsze skupiał się na konkretnej platformie, zaś resztę omijał szerokim łukiem. Dopiero po jakimś czasie okazywało się, iż Rockstar zamierza wydać swoje dzieło na kolejne konsole. Kiedy GTA V rozgościło się w napędach najmłodszych maszynek Sony i Microsoftu nadszedł idealny moment na zapowiedź wersji PC. 14 kwietnia okazał się wspaniałym dniem dla graczy, którzy najdłużej czekali na swój egzemplarz z przygodami Michaela, Franklina i Trevora. Zanim jednak doszło do premiery, wszyscy się zastanawiali, czy rzeczywiście omawiany tytuł będzie dopracowany do granic możliwości, a także na tyle dobrze zoptymalizowany, by nawet osoby z gorszą konfiguracją mogły się nim cieszyć. Wszyscy doskonale pamiętali koszmarną czwórkę, która bez masy łatek była praktycznie niegrywalna. Podobnie było z Max Payne 3, lecz tutaj sam proces łatania był o wiele krótszy. Świat spoglądał na Rockstar i mimo wielu obaw, gdzieś tam była ta nadzieje, że tym razem, gracze odetchną z ulga. Jak to faktycznie jest z tą piątką? Czy szumne zapowiedzi i promocyjne slogany okazały się prawdziwe? Odpowiedź jest jedna. Tak.

2015-04-14_00003

Miałem przyjemność być świadkiem przemian, jakie przechodziło GTA V. Wszystko rozpoczęło się od od starszych konsol, gdzie już tam omawiany tytuł prezentował się świetnie. Poznałem trzech wspaniałych bohaterów, których losy tak mocno przecinały się miedzy sobą. Michael zmienił wszystko w swoim życiu, by po wielu latach ponownie wrócić do starych nawyków. Franklin zawsze mierzył wyżej, niżeli jego koledzy z dzielnicy, a Trevor? Ten był szurnięty od początku aż do końca. Wszyscy razem, w jednym mieście, które przez trzy lata zmieniło się diametralnie. Jeżeli graliście w piątkę na PS4 lub XONE, to doskonale wiecie, iż najnowsza generacja dostała lepszy produkt, niż poczciwy chlebak i Xbox 360. Zmiany wizualne były naprawdę spore i ludzie z wielką ochotę po raz drugi nabywali ten sam tytuł. Nikt jednak nie przewidział, iż najlepsza wersja GTA miała dopiero nadejść. Teraz Grand Theft Auto V ponownie trafiło na szczyty list sprzedażowych i trzeba przyznać, że zasługuje na pierwsze miejsce. Głównie dlatego, iż tak dopracowanego i jednocześnie dobrze zoptymalizowanego tytułu nie było na PC od dawna.

2015-04-17_00004

Nie na darmo ciągle podkreślam, jak dobrze recenzowana gra sprawuje się na komputerach osobistych. To właśnie na nich można doświadczyć dzieła Rockstar w pełnej okazałości, gdzie 1080p i 60 klatek to nic nadzwyczajnego. Tutaj gracze spokojnie mogą celować w 4K, bo zdaje sobie sprawę, iż część z nich posiada dwie karty graficzne i to wcale nie z najwyższej półki, bo mowa tutaj o modelach GeForce z serii 700, a przecież na rynku od jakiegoś czasu da się kupić modele z numerkiem 900. Osobiście nie miałem możliwości sprawdzić działania tejże produkcji na tak wysokich detalach, ale mój leciwy już sprzęt spisał się naprawdę świetnie. Działam na maszynce z procesorem i5, GTX460 i 8GB pamięci. Sami widzicie, iż potwór to nie jest. Wystarczył on jednak, by móc bawić się przy średniej jakości teksturach i kilku mocnych usprawnieniach, jakie niosą za sobą DirectX, MSAA, FXAA oraz TXAA. Deweloper zawarł w swojej grze masę ustawień, dzięki którym można zmienić liczbę ludności w mieście, cienie, wygładzenia, rozmycia, teselację i tak dalej. Można sporo kombinować, aby uzyskać najlepszy efekt. Dawno nie widziałem aż tylu opcji odpowiadających nie tylko za samą oprawę wizualną. Twórcy dają sporo władzy na tym, jak będzie się prezentować całe Los Santos i należą im się za to brawa.

2015-04-17_00001

No dobrze, ale przecież nie samą grafiką człowiek żyje. GTA V to przede wszystkim wspaniała fabuła, wielki świat, konkretny multiplayer i edytor wideo. Ten ostatni element ma tutaj szalenie istotne znaczenie, gdyż to właśnie dzięki niemu ludzie mogą tworzyć filmiki o jakich nikt nie śnił. Premiera odbyła się tydzień temu, a na YouTube można już zobaczyć masę ciekawych materiałów, jakie stworzyli fani. Kilka z nich jest naprawdę dobrych, a to zaledwie początek. Aż strach pomyśleć, jakie cuda uda się stworzyć za kilka miesięcy. Gracze mają sporą wyobraźnie i nie raz udowodnili, że dzięki takim narzędziom da się zmontować naprawdę solidne wideo. Na PC edytor jest mocno rozbudowany i daje duże możliwości edycji konkretnych scen. Miejmy tylko nadzieje, że niektórych za bardzo fantazja nie poniesie.

2015-04-22_00015

Warto wspomnieć, iż przeniesienie piątki na PC niesie za sobą jeszcze kilka usprawnień, w tym obsługę myszki i klawiatury. O ile na padzie gra się świetnie, tak typowe narzędzia do grania dla PC wypadają trochę średnio. Nie mogę powiedzieć, aby zabawa w klasycznym układzie była nieprzyjemna, szczególnie jeżeli ktoś ma ustawiony widok FPP, ale nie sprawdza się tak dobrze, jak na padzie. Domyślne ustawienia klawiszy nie są zbyt komfortowe, ale na szczęścia można je wszystkie pozmieniać. Rockstar daje odbiorcy wolną rękę, więc to zależy od waszych przyzwyczajeń. Osobiście preferuję kontroler od X360, bo to właśnie na nim gra mi się najprzyjemniej w tego typu produkcje. Kolejną nowinką w wersji PC jest opcja stworzenia własnej playlisty. Wrzucamy nasze ukochane kawałki i słyszymy je podczas zabawy w Los Santos. Niby detal, a ogromnie wpływa na klimat i odbiór tego tytułu. Wielki plus, bo nie wszystkie oryginalne muzyczki z radia mi odpowiadały. Dorzucono też zupełnie nowe stacje, które na pewno zadowolą wielu z was. Warto wspomnieć tutaj jeszcze o trybie sieciowym, który zawiera już opcję z napadaniem na banki. Wystarczy dobrnąć do 12 poziomu i można bawić się z innymi w złodziei. Sama rozgrywka online jest równie przyjemna, co na PS3 czy PS4, ale te 60 klatek robi swoje. Zdarzyło mi się, iż czasami GTA miało problemy z rozgrywką online. Na szczęście, takich sytuacji było na tyle mało, iż nie wpłynęło to jakoś na moją opinię.

2015-04-16_00005

Dla kogo jest w ogóle GTA V na PC? Na pewno dla tych osób, które do tej pory w piątkę nie zagrały. Jeżeli wasza ostatnia wizyta w Los Santos odbyła się na PS3 czy X360, to także rozważcie zakup edycji na komputery osobiste. Najgorzej mają ci, którzy zasmakowali ten tytuł na PS4/XONE. Zmiany jakie wprowadzono w najnowszym wydaniu są spore, ale nie sądzę, aby wydawanie około 170zł było tego warte. Lepiej się trochę wstrzymać, no chyba, że zależy wam mocno na edytorze wideo, albo na oprawie 4K, wtedy odpowiedź jest jasna. Nie mniej jednak, nadal rozchodzi się o jeden z najlepszych tytułów, w jaki dane mi było zagrać. GTA V to świetna historia w pięknym świecie z masą interesujących postaci. TO przygoda, która warto przeżyć. Tytuł ocierający się o pewien ideał gry wideo. Majstersztyk, niezależnie od platformy.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Najbardziej dopieszczone GTA V. Oprawa wizualna wgniata w fotel. Masa poprawek. Edytor wideo to mocne narzędzie. Opcja tworzenia swojej playlisty. Nowe stacje radiowe. Genialna optymalizacja, o którą ciężko w grach na PC. Zabawa na wiele miesięcy.
Kilka sporadycznych błędów. Średnie sterowanie na myszce i klawiaturze. Trochę za wysoka cena, jak za tytuł, który ma już trzecią premierę.

Komentarze