Jak to jest, że czasem człowiek znajduje zwiastun ciekawej gry na niecałe dwa tygodnie przed jej premierą. Oto Danger Zone.
Zwiastun tej produkcji od studia Three Fields Entertainment ma nieco ponad minutę, ale uderza w dość czułe struny. Patrząc bowiem na to, co się dzieje na ekranie, mam przed oczami pierwsze odsłony Burnouta. Co prawda nie te kawałki, gdzie ścigaliśmy się po ulicach, ale te, gdzie trzeba było spowodować jak największą kraksę. Danger Zone wygląda jak duchowy następca Burnouta w tych właśnie obszarach.
Poniżej zwiastun, a premiera gry już 30 maja, na PC (Steam) i PS4.