techno

Test monitora Philips BDM3470UP

Plusy:
+ świetny przejrzysty i czysty obraz
+ bardzo dobre wbudowane głośniki
+ wykonanie
+ design

Minusy:
- cena
- nie jest to monitor do gier
- problematyczny w montażu


Obecnie na rynku pojawia się coraz więcej ciekawych monitorów, co nowy model to producenci starają się zaimplementować coraz wygodniejsze zastosowania dla użytkownika oraz jak najlepsze technologie. Philips BDM3470UP był pierwszym tak szerokim monitorem z jakim miałem do czynienia. Jest to konstrukcja wprowadzona w roku 2015, posiadająca 34 calowy ekran o proporcjach 21:9 i rozdzielczością 3440×1440. Miałem co do niego bardzo duże nadzieje, gdyż tak duży obszar roboczy idealnie pasował do wykonywanego przeze mnie wówczas projektu.

IMG_2703
Co prawda nasza znajomość nie zaczęła się najlepiej, bo poprzez trudność w samodzielnym złożeniu sprzętu. Po piętnastu minutach prób w końcu postanowiłem, że zasięgnę pomocy brata. Oczywiście da się to zrobić w pojedynkę, tylko trzeba położyć ekran płasko na ziemi, co w połączeniu z ramką, która nie odstaje ponad poziom ekranu, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Monitor można obracać, we wszystkich trzech kierunkach, co prawda chodzi on z delikatnym oporem, ale do tego się zdążyłem przyzwyczaić przy monitorach Philipsa.
IMG_2708

Może to się wydać dziwne, ale w monitorach bardzo zwracam uwagę na jego wygląd. Nie może być zbyt jaskrawy, ani mieć zbyt dużo ozdobników, za bardzo mnie to rozprasza. Całe szczęście philips ostatnie kilka modeli, które miałem okazję testować zrobił idealnie: ciemne, stosunkowo wąska ramka, i jedynie srebrny pasek przy dolnej krawędzi. Jest to idealnie wyważony design, nie jest zbyt surowy, a zarazem nie odciąga wzroku. Warte wspomnienia są też bardzo dobrej jakości wbudowane głośniki. Dźwięk jest bardzo czysty, ale, niestety, nie jest zbyt głośny. Nie wymagajmy jednak zbyt wiele. Z tyłu znajdziemy całą gamę załączy: DVI, D-Sub, HDMI, DP. NA prawym boku znajduje się panel z wejściami USB po dwa 3.0 i 2.0. Przyciski do obsługi OSD są na szczęście fizyczne, w poprzednim modelu były dotykowe, co było chyba najgorszym możliwym wyborem.
IMG_2707
Przejdźmy jednak do tego co jest główną zaletą tego phlilipsa, mianowicie świetnego ekranu. W tym modelu zastosowano 34 calową matową matrycę AH-IPS o rozdzielczości 3440×1440 oraz proporcjach 21:9. Na samym początku miałem spore problemy z przyzwyczajeniem się do takiej przestrzeni, jednak po kilku godzinach już dało się na nim bez problemu pracować. Na tym monitorze głównie pracowałem w programie Adobe Premiere Pro i muszę przyznać, że nigdy montowanie filmu nie było tak przyjemnie. Oddanie kolorów jest dobre, ale dopiero po skonfigurowaniu w menu OSD. Wtedy ten monitor może konkurować już z profesjonalnymi konstrukcjami. Pracowałem na nim na całej gamie programów graficznych czy dźwiękowych i muszę przyznać, pracuje się niewyobrażalnie wygodnie. Otwarte jednocześnie dwa programy to nie jest problem. Monitor powinien spodobać się wszystkim pracującym z tekstami, gdyż pisanie jak i czytanie ich na tym monitorze jest bardzo wygodne.

IMG_2705

Niestety, było by zbyt kolorowo gdyby wygodnie się na nim grało w najnowsze produkcje. Miałem wielkie plany: w czasie, gdy testowałem monitor, wyszły takie produkcje jak Total War: Warhammer czy dodatek do Fallouta 4. W ten ostatni nie było mi dane zagrać, gdyż gra nie obsługuje monitorów o takich proporcjach, a i w pierwszą się grało średnio z powodu wysokiego czasu odświeżania. 14ms to zdecydowanie za dużo, jak na monitor, na którym chce się grać. Podjąłem też próbę pogrania w trybie sieciowym w Battlefronta, gdzie urzekły mnie przepiękne kolory oraz pole widzenia, jednak na co mi to, kiedy podczas akcji obraz straszne rwał. Są jednak gry, które wyglądają tu dobrze, a zarazem są bardzo przyjemne w rozgrywce, takim tytułem jest na przykład wydane niedawno The Flame in The Flood. Jednak jak wspominałem wcześniej nie jest monitor dla graczy, a w tej cenie znajdą lepsze produkty spełniające ich oczekiwania. Jednak coś w czym się zakochałem, to oglądanie na tym ekranie filmów, brak ramek, idealne proporcje, nic tylko oglądać.

IMG_2704

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 5/5
Wykonanie 5/5
Obraz: 4.5/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 5/5

PODSUMOWANIE:

Philips BDM3470UP jest monitorem świetnym dla grafików czy montażystów, kiepskim dla graczy. Na plus na pewno trzeba zaliczyć jakość obrazu, wykonanie oraz design, na minus fakt, że w gry na nim za bardzo nie pogramy. Niestety, za jakość się płaci, w tym przypadku jest tak samo. W momencie gdy piszę ten artykuł cena wynosi ponad 3000 złotych. Monitor zdecydowanie skierowany do użytkownika profesjonalnego, który ceni sobie wygodę pracy, a zarazem potrzebuje niezawodnego sprzętu. Dla niedzielnego gracza, też będzie dobry, o ile gra on w stosunkowo mało dynamiczne gry. Philips BDM3470UP polecam każdemu, kto potrzebuje dużej przestrzeni do pracy i ceni sobie dobrze oddane kolory.

Komentarze