A MAZE. Berlin to nie jest po prostu kolejna konferencja, tylko festiwal niezależnych gier i sztuki. Organizowany w 2015 roku formalnie po raz czwarty, ma jednak łącznie bodaj siedmioletnią historię wraz z poprzedzającymi go wydarzeniami. To wszystko razem daje mu pozycję jednego z najważniejszych takich wydarzeń w Europie. A fakt, że Polacy mogliby być tam liczniej reprezentowani, spowodował powstanie tego tekstu.
Na A MAZE. składa się przede wszystkim część festiwalowo – konkursowa, w której od 2012 roku przyznawana jest nagroda główna – „The Most Amazing Game Award”. Począwszy od edycji 2014 pojawiły się też nagrody dodatkowe: „Human Human Machine Award”, „WTF?! Award” oraz „Audience Award”. Z kolei edycja 2015 wprowadza jeszcze jedną nową nagrodę: „Other Dimensions Award”.
Thorsten Stromo, głowa projektu, powiedział nam:
„Poziom tych gier które już zostały zgłoszone jest oszałamiający. A mamy zgłoszenia z całego świata. Jestem bardzo szczęśliwy, że festiwale takie jak A Maze. pozwalają twórcom gier pracować nad projektami, które naprawdę będą unikalne w gameplayu, storyline i stylu oraz mają szansę stać się kultowymi dla nowej epoki gier.
Zaskoczymy publiczność i prasę z wspaniałym doborem gier ze sceny niezależnej i eksperymentów z rzeczywistością wirtualną. Wszyscy musimy pracować na to, żeby gry nie były jedynie produktem. Na arenie międzynarodowej, a szczególnie w Niemczech brakuje krytyków i głosów analizujących gry kontekście innowacji, kultury i sztuki. Dlatego A MAZE. / Berlin 2015 ma nadal kształtować opinię ogółu graczy w tych kwestiach.”
Nie możemy się jednak oprzeć wrażeniu, że polskie indyki, mający przecież wiele wspaniałych gier, są na A MAZE. ciągle niedoreprezentowani. Zwłaszcza, że z Polski do Berlina jest dość blisko, a działają sprawnie niedrogie formy transportu autobusowego (nie napiszemy więcej, żeby uniknąć kryptoreklamy). Zwyczajowo, od pierwszej edycji jest na A MAZE. niezawodny Sos Sosowski, który pokazuje swoje szalone gry poza konkursem głównym. W ubiegłym roku w konkursie głównym reprezentował nas także SUPERHOT. Ale to wszystko, a przecież mogłoby być lepiej.
Dlatego zachęcamy Was do zgłaszania się! Termin już bliski, bo nabór gier do konkursu jest otwarty tylko do 15 lutego. Ale ciągle jest to jeszcze dość czasu. Z warunkami zgłoszenia możecie zapoznać się tutaj: http://amaze-berlin.de/2015/submit-your-game-a-maze-award-2015
Co powinno zagwarantować sukces? Sos Sosowski doradza:
„Rób fajną grę! A jak nie przyjmą to i tak przyjedź. A MAZE. to jedna z najbardziej indyczych imprez, na której byłem! Zapomnij o wszystkim co wiesz o festiwalach gier, spakuj laptopa, zaklep hostel (najlepiej już dziś) i przyjedź aby poznać cudownych ludzi i pokazać im swoje arcydzieło!”.
Wystawa gier A MAZE. odbywa się w Urban Spree w ramach słynnego kompleksu Revaler Straße 99 – terenów poprzemysłowych zagospodarowanych na galerie, knajpy i imprezownie. Jakub Marszałkowski, organizator Game Industry Conference, opisuje to tak:
„To bardzo ciekawe miejsce, w klimacie niezależności i hipsterki podkreślanym aż do bólu. Gry prezentowane są w dużym betonowym pawilonie, na stołach z palet. A są tam pozycje niezwykle ciekawe, często bez potencjału komercyjnego, bo jak wydać grę, która wyłącznie działa na drukarkach do paragonów? Na zewnątrz jest też ogródek gdzie można kupić piwo, przekąskę i porozmawiać z ludźmi.”
Ale A MAZE. to także część konferencyjna, gdzie można spotkać najciekawszych indie developerów z całego świata. W 2014 roku prelegentami byli między innymi: Cara Ellison, chipzel, Chris Priestman, Henry Smith, Jonathan Blow, Lucy Morris, PetriPurho, a także Auriea Harvey & Michaël Samyn. Parę nazwisk, które już pojawiają się w kontekście tegorocznej edycji to: Phoenix Perry, Dennis Wedin, Luke Spirewka, Sos, Nina Freeman, Terry Cavanagh, Leigh Alexander, Aliceeffect, a to dopiero początek. Oprócz tego A MAZE. przeróżne spotkania i panele oraz bardzo ciekawe warsztaty, z których najmocniejszym był w zeszłym roku bodaj warsztat konstruowania własnych oryginalnych kontrolerów do gier. A gdy skończy się dzień i normalne dzienne aktywności, co musi się dziać na festiwalu? W zeszłym roku na całonocnych impreza grali między innymi Anklepants i Fucking Werewolf Asso z Dennisem Wedinem w składzie. Nawiasem mówiąc dla Hotline Miami A MAZE. było też pierwszą imprezą gdzie je pokazano.
A MAZE. Berlin 2015 ponownie będzie częścią Games Week Berlin, cyklu wydarzeń gamedevowych współpracującego partnersko z Game Industry Conference z Poznania (dotychczas funkcjonującemu pod nazwą ZTG). GIC już wkrótce uruchomi partnerską ofertę biletów na Games Week, z nadzwyczajną 50% zniżką.
