Witam wszystkich w nowej serii. Jak mija niedziela, rodzinny obiad, a może ogrywanie zaległych tytułów? Niezależnie od tego, co robicie, mam dla Was porcję śmiesznych obrazków/memów związanych z grami wideo. Gotowi?
Sonic w przerwach między swoimi grami nie ma pracy. Zajął się więc przyspieszaniem komputerów.
(To powinno przyspieszyć mój komputer)
Chyba każdy z nas spotkał się z takim graczem.
( Potrzebujesz amunicji? E tam, jestem zajęty byciem Rambo)
Wciąż zastanawiam się, dlaczego to robią. Jakieś sugestie?
( Ma 105 poziom i może zrobić w grze wszystko. Decyduje się na przejeżdżanie Ciebie za każdym razem kiedy się odrodzisz)
Nawet Sub Zero potrzebuje czasem trochę ciepła.
(Zapomnij o niej!)
Co powiecie na takie Pokemony? Gralibyście?
(Gdyby Pokemony były robione przez Square Enix)
Gdzie mogę dorwać tego moda?!
( Witamy w świecie grania na PC. Gdzie spełniają się wszystkie Twoje marzenia)
Sporo w tym prawdy. Kto nie grał ten skisł.
(Nazywały się „rozszerzenia”, nie DLC… i były warte każdego grosza)
Cóż, tego się nie spodziewałem.
(Uzytkownik Facebooka: Ten koleś jest nieźle napompowany. Pewnie chodzi na siłkę.
NVIDIA: Nie potwierdzamy ani nie zaprzeczamy doniesieniom jakoby nasz przywódca ćwiczył przez podnoszenie palet z Tytanami)
Ale jednak mógłby się czasem odezwać. Just sayin’…
(Ma stopień doktora w fizyce teoretycznej, sam pokonał zarówno kosmitów, jak i armię amerykańską, ocalił ziemię, jest wyćwiczony w walce
NIE CHWALI SIĘ TYM)
Idealne podsumowanie świetnej gry.
( Jak w toksycznym związku – boli, ale jakoś nie mogę odejść)
I na sam koniec Grand Theft Auto V w wykonaniu chłopaków z Inside Gaming. Mocno polecam zasubskrybowanie ich kanału.