feat -xpg-summoner

XPG Summoner – test

Plusy:
- Minimalistyczne, eleganckie wzornictwo
- Dodatkowe kołpaki klawiszy i klucz do nich
- Wysokiej jakości przełączniki
- Bardzo wygodna p[podpórka pod nadgarstki
- Całkiem dobry stosunek jakości do ceny

Minusy:
- Brak dodatkowego oprogramowania dla LED i makr


Firma ADATA jest dość dobrze rozpoznawalna jako producent pamięci, w ciągu kilku zaledwie lat od swego powstania w 2001 roku ta nieduża jak na chińskie warunki firma zdobyła spory kawałek rynku, pozostając przez jakiś czas byli drugim co do wielkości producentem pamięci DRAM. Dobrze też sobie radzi w kwestii pamięci masowych. Od jakiegoś czasu firma próbuje zawojować rynek peryferii dla graczy pod marką XPG. Wiele firm w podobnej sytuacji decyduje się na kompromisy, by za pomocą tańszych podzespołów obniżyć cenę swoich produktów. Czasem daje to świetne efekty i rewelacyjny stosunek jakości do wydanych pieniędzy, ale bez odpowiedniej wiedzy klient sporo ryzykuje. W wypadku ADATA zbijanie ceny ma mniejsze znaczenie niż wykorzystywanie sprawdzonych, markowych podzespołów. Klawiatura XPG Summoner na ten przykład używa przełączników znanej niemieckiej firmy Cherry.

test -XPG-Summoner

Jeśli idzie o wygląd, XPG Summoner skłania się ku minimalizmowi. Klawiatura wykończona jest lekko profilowaną płytą z piaskowanego aluminium w spiżowym kolorze, ciekawie współgrającym z czernią pozostałych elementów. W związku z takim rozwiązaniem, spód przełączników nie jest osłonięty żadną atrapą, dzięki czemu podświetlenie LED lekko odbija się od metalowej powierzchni. Klawiatura ma skromne (jak na pełen układ klawiszy) rozmiary 449 x 135 x 44 mm, przy masie nieco poniżej kilograma. Krawędzie dzieli skrajnych klawiszy nieco ponad pół centymetra. W zasadzie po wyjęciu z pudełka ktoś mógłby się zastanawiać, czy nie dostał sprzętu bez zewnętrznej atrapy…

test -XPG-Summoner-1

Siłą rzeczy brak w XPG Summoner jakichkolwiek dodatkowych przycisków, w prawym górnym roku znalazło się miejsce jedynie na pokrętło regulacji dźwięku, bardzo wygodne, bo przez wycięcie w aluminium dostępne również od tyłu. Obok jest jedyny dodatkowy przycisk, całkowicie wyłączający dźwięk. Jakość wykonania i spasowanie są ogólnie bardzo dobre, choć robiąc tak profesjonalny i elegancji sprzęt firma ADATA mogła postawić na coś lepszego niż ABS, jeśli idzie o kołpaki klawiszy. Znajdujące się na spodzie cztery antypoślizgowe wstawki działają bardzo dobrze, a standardowe rozkładane nóżki podnoszą tył klawiatury o 6 milimetrów. Na specjalną uwagę zasługuje za to magnetycznie dopinana podpórka pod nadgarstki, wykończona sprężystą pianką osłoniętą czarną, syntetyczną skórą z logotypem firmy. Waży niecałe 20 dekagramów, ma wymiary 445 x 88 x 19 mm i jest jednym z najwygodniejszych tego typu dodatków, które dane było mi używać. Ciekawym rozwiązaniem jest też dodanie z tyłu, po prawej stronie portu USB 2.0 (5V), do którego możemy “podpiąć” bezprzewodową mysz (nadajnik i odbiornik będą wtedy bardzo blisko siebie, minimalizując wady bezprzewodowego gryzonia), słuchawki, czy co tam nam się uwidzi (na przykład mały biurkowy wentylator na USB). Do zasilania portu potrzebna jest dodatkowa energia, więc na końcu przewodu mamy rozgałęzienie i drugą wtyczkę. Cena za to jest dość duża średnica przewodu i – mimo oplotu – pewna jego sztywność. Miłym dodatkiem do kompletu jest 9 czerwonych kołpaków, które za pomocą dołączonego klucza możemy zamontować zamiast standardowych WSAD, strzałek i Fn.

test -XPG-Summoner-2

Za dodatkowe opcje w XPG Summoner odpowiedzialny jest przycisk funkcyjny, tradycyjnie zastępujący prawy klawisz Windows. Ma on zaledwie garść funkcji: odtwarzanie/pauza pod F10, przewijanie do tyłu i przodu (F11 i F12), F7-F9 są nieopisane, ale dublują działanie rollera i towarzyszącego mu przycisku, tryb gry pod F6 i przełączanie profili (F1-F5). Dodatkowo strzałki z Fn regulują moc podświetlenia i pozwalają wybrać jeden z 7 zakodowanych na sztywno efektów. Tryb gry blokuje działanie klawisza Windows i pozwala na zabawę z profilami. Ta zabawa też jest dosyć skromna, bo owe profile ograniczają się do zmiany sygnalizującego je podświetlenia klawiatury i możliwości zakodowania makr. Te ostatnie konfigurujemy ręcznie, do 40 klawiszy, po czym mamy 20 sekund na wybranie klawisza, do którego je przypiszemy. Zarówno makra jak i podświetlenie nie otrzymały żadnego wsparcia w formie oprogramowania, więc nie zaskakują możliwościami. Szkoda, bo przełączniki Cherry MX mają diody LED działające w pełnym spektrum RGB, a bez możliwości edycji czy kopiowania konfigurowanie makr jest nieco, że tak powiem, upierdliwe.

test -XPG-Summoner-3

XPG Summoner występuje na rynku w trzech wersjach, różniących się zastosowanymi przełącznikami Cherry MX. Do wyboru mamy, w kolejności od największego do najmniejszego skoku: Blue, Red i Speed Silver. Do testów otrzymałem tę ostatnią wersję, przeznaczoną zdecydowanie dla profesjonalnych graczy. Gorąco ją polecam, bo to jeden z najtańszych modeli na rynku, wyposażonych w te przełączniki, charakteryzujące się małym skokiem, relatywnie cichą pracą i bardzo skromnym wymaganym naciskiem 45 gramów. Oczywiście aktywacja na progu 1,2 mm dalece odbiega od tego, do czego przyzwyczaiły nas klawiatury mechaniczne, przez jakiś czas pewnie zdarzać się będą literówki podczas pisania, ale gdy się przyzwyczaimy, do przełączników Speed Silver, wszystkie inne zaczną nam się wydawać strasznie toporne. Oczywiście XPG Summoner wyposażono w system anti-ghosting, co ciekawe oprócz domyślnej opcji N-roller możemy wybrać archaiczną obejmującą 6 klawiszy, ale za to działającą na starych systemach.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 5/5
Wykonanie: 4/5
Funkcje: 3/5
Stosunek ceny do jakości: 4/5
Ogólnie: 4/5

PODSUMOWANIE:

Solidna klawiatura, z ciekawym wyborem przełączników, ale pozbawiona wspierającego ją oprogramowania. Mimo tego, dalej bardzo sensowny wybór w ramach swojej ceny 500 złotych, zwłaszcza, gdy wybierzemy wersję Speed Silver.

Komentarze