Wywiad z Hiroaki Ochiai, wice prezydentem ds. brandingu i marki w NAMCO-BANDAI

W ostatnią sobotę w Warszawskim klubie Lucid firma Cenega wraz z NAMCO-BANDAI zorganizowały mistrzostwa polski w grę SoulCalibur V. Wśród wielu wywiadów które będę Wam sukcesywnie przedstawiał, szczególnie jeden zasługuje na jak najszybszą publikację.

Udało mi się bowiem porozmawiać ze specjalnym gościem turnieju – Hiroaki Ochiai, wice prezydentem ds. brandingu i marki w NAMCO-BANDAI. A oto zapis tego wywiadu:

Gabriel: Przede wszystkim, jak podoba ci się w Polsce?

Hiroaki: Muszę przyznać, iż jest to moja pierwsza wizyta w waszym kraju. Warszawa jest pięknym miastem. Miałem okazję trochę się tutaj rozejrzeć, i jestem pod szczerym wrażeniem, iż miasto to zostało tak szybko odbudowane pomimo kompletnego zniszczenia podczas II-giej wojny światowej.

G: Co myślisz o polskich graczach, którzy starają się właśnie w tej chwili zdobyć trofeum mistrza polski?

H: Bardzo mi miło widząc tylu chętnych. Jak wiesz, dzisiejszy turniej jest częścią mistrzostw europejskich, które rozegrają się ostatecznie w marcu.

G: A jak oceniasz ich poziom?

H: Bardzo wysoki. Myślę, że Polacy mają swoich graczy którzy godnie będą reprezentować swój kraj na finałach.

G: Bardzo mnie to cieszy. Przejdźmy jednak do samej gry. SoulCalibur V różni się dość znacznie od swoich poprzedniczek. Oceniając grę z perspektywy czasu, który już minął od jej wydania, jak ją oceniasz?

H: Przeglądałem ostatnio dużo recenzji SC V w sieci. Myślę, że udało nam się stworzyć bardzo dobrą grę. Jednak musimy poświęcić w przyszłości trochę więcej czasu niektórym jej elementom (takim jak np. online – przyp. autora).

G: Która ze zmian w SoulCalibur V jest Twoim zdaniem najbardziej rewolucyjna?

H: Ciężko to ocenić. Zmian było wiele. Tak naprawdę to nie jedna konkterna zmiana, tylko cały nowy system od poruszania się po arenie, poprzez zmianę gardy (guard impact – przyp. autora) na dynamice kończąc jest na pewno innowacyjny w stosunku do poprzednich części.

G: Mówi się, że seria Tekken w porównaniu do SoulCalibura, uzyskuje często miano bardziej dojrzałej technicznie i bardziej zbalansowanej pod względem e-sportu. Czy to prawda?

H: Myślę, że bierze się to z większej dostępności serii SoulCalibur dla szerszego grona graczy. Oczywiście Tekken także jest grą, w której początkujący jest w stanie pokonać eksperta, jednak w SC taka sytuacja może mieć częściej miejsce. Jest to tytuł o trochę innym profilu, chociażby ze względu na używanie broni. Mimo wszystko jednak, patrząc chociażby z perspektywy tego turnieju, jak widać nadaje się on także dla e-sportu.

G: Funkcjonalność online także została mocno usprawniona

H: Opcja online jest opracowywana od lat, i z każdą nowo wydaną przez nas grą jest coraz mocniej usprawniana.

G: Gracze SC V bardzo sobie chwalą brak lagów, dzięki czemu nawet profesjonaliści mogą spokojnie mierzyć się online z innymi.

H: Bardzo mnie to cieszy

G: Powiedz mi, co z PlayStation Vita? Czy planujecie wydanie SoulCalibura na tę konsolę?

H: (śmiech) Wiesz, nie jestem upoważniony do komentowania w tej sprawie. Jednak generalnie rzecz biorąc nasza firma stara się objąć swoimi tytułami szeroką gamę konsol, także handheldów. Jest więc bardzo możliwe, że w przyszłości wydamy SoulCalibura także i na Vitę.

G: SoulCalibur 6?

H: No pewnie, ale wiesz, ledwo wydaliśmy piątkę, co było dość ciężką pracą dla developerów. Trzeba trochę poczekać i pocieszyć się tą odsłoną

G: A co z przemysłem filmowym? Niedawno mieliśmy okazję obejrzeć film animowany Tekken: Blood Vengeance. Czy seria SoulCalibur może spodziewać się podobnej animacji w przyszłości?

H: (znów śmiech) Wszystko zależy od producentów. Jeżeli kiedykolwiek pojawi się odpowiedni scenariusz i okaże się, że przedsięwzięcie będzie miało szansę na powodzenie w sprzedaży, czemu nie?

G: Miejmy nadzieję, że tak będzie. Dziękuję serdecznie

H: Dziękuję.

Już po samym wywiadzie w luźnej atmosferze porozmawialiśmy o turnieju oraz branży rozrywki elektronicznej w Polsce. Hiroaki był bardzo zadowolony z odwiedzin w naszym kraju i bardzo ciekawiły go informacje o Gildia.pl. W pewnym momencie rozmowa zeszła na omawianiu najnowszego dzieła SONY – PlayStation Vitę. Nasz japoński gość pochwalił mi się, że obecnie gra w Gravity Rush, najnowsze dzieło japońskiego studia SCE. Gdy usłyszał, iż w Europie musimy poczekać aż do czerwca na nasze wydanie tej gry, przyniósł mi z zaplecza swój prywatny model konsoli i dał potestować podczas gdy sam udał się na inne wywiady. Jestem mu za to bardzo wdzięczny, i z pewnością napiszę niebawem o Gravity Rush kilka zdań.

Przy okazji dowiedziałem się też, że zarówno Cenega (ale o tym dokładniej niedługo), jak i NAMCO-BANDAI będą inwestować w polską scenę gier konsolowych. Możemy więc spodziewać się większej ilości turniejów i innych aktywności „eventowych”.

Hiroaki – Thank You for Your PS Vita, and the oportunity to play Gravity Rush!

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Wielki fan rozrywki elektronicznej. Specjalność: e-sport, gry RPG oraz konsole spod znaku SONY. Na co dzień specjalista d/s produkcji eventowej oraz projektów IT.

Komentarze