The Last of Us: One Night Live, to akcja jaką niezbyt często można zobaczyć. Po prawdzie nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej było coś takiego.
Mamy tu bowiem do czynienia z odtworzeniem najważniejszych scen gry na żywo, na deskach teatru. I to nie przez przypadkowych aktorów, a przez osoby, które w grze podkładają głosy pod kluczowe postacie. To ciekawe rzecz zobaczyć na scenie jak wygląda Troy Baker, czy Ashley Jonson i „dopasować” ich sobie do Joela i Ellie.
Poniżej znajdziecie pełen zapis tego wydarzenia. Niestety obejmuje on również pół godziny odliczania, więc spektakl zaczyna się dopiero w 29:49. Dodam jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze, warto to obejrzeć, bo to kawał dobrej roboty. Po drugie, jeśli nie graliście w The Last of Us, to bądźcie gotowi na masę spoilerów. I na jedną scenę, której w grze nie było.