Test słuchawek SteelSeries Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset

Najdroższy model słuchawek z rodziny SteelSeries Siberia doczekał się specjalnej, okolicznościowej edycji – Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset. Design został wzbogacony o elementy nawiązujące do MMORPG World of Warcraft (pod koniec zeszłego roku ukazało się rozszerzenie Warlords of Draenor) – ale poza tym to po prostu headset Siberia Elite Prism.

Słuchawki Siberia Elite Prism zaliczają się do największych w segmencie dla graczy. Rozmiarami przypominają profesjonalny sprzęt studyjny, zresztą ceną też się do nich zbliżają. Przy okazji ważą też niebagatelnie – ponad 1/3 kilograma na głowie to sporo, zwłaszcza po kilku godzinach użytkowania. Niestety, Duńczycy nie zdecydowali się na dodanie dodatkowej regulacji ułożenia nauszników, jaką dysponuje chociażby headset Razor Kraken (swoją drogą to masywne urządzenie wygląda przy najnowszym dziecku SteelSeries niemalże filigranowo). W efekcie u niektórych osób może pojawić się dodatkowe źródło dyskomfortu -metalowy pałąk dociśnie nauszniki tak, że dolna część ucha znajdzie się zbyt blisko maskownicy, nawet pomimo rozmiarów poduszek. Szkoda, bo od sprzętu kosztującego 220 euro można oczekiwać więcej.

Oczywiście po topowym modelu słuchawek stworzonych przez SteelSeries należy się spodziewać dobrej jakości wykonania i wykorzystania dobrych materiałów. Na tym polu nie ma zawodu. Metal i skóra w pałąku, elastyczna pianka w nausznikach (swoja droga groteskowo wielkich, człowiek wygląda w nich jak radiotelegrafista wojskowy) pokryta delikatnym skóropodobnym materiałem, płaski kabel, nie mający skłonności do splątywania się – na każdym kroku jest dobrze lub bardzo dobrze. Pod maskownicą zaś skrywają się wysokiej jakości przetworniki zdolne – wraz z dołączoną kartą dźwiękową podpinaną przez USB – do emulacji dźwięku przestrzennego w oparciu o Dolby ProLogic IIx.

Poza wspomnianą kwestią braku jakikolwiek regulacji ułożenia nauszników względem kabłąka, projektanci SteelSeries wykazali się w tym modelu sporą pomysłowością. Na uwagę zasługuje zwłaszcza rozwiązanie regulacji głośności słuchawek i pracy mikrofonu. W zewnętrznej części nauszników zamontowane są podświetlane diodami LED dyski (w modelu Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset świetlne okręgi zakryte są atrapami z wyciętymi runami nawiązującymi do świata WoW), będące wygodnymi pokrętłami. Prawe to regulacja głośności, lewe aktywuje i wycisza mikrofon wysuwany z nausznika. Genialnym pomysłem było umieszczenie diody w obudowie mikrofonu – gdy jest on włączony, jesteśmy o tym informowani światłem. Tak: nie ma szansy nie zauważyć, czy rozmówcy nas mogą usłyszeć.

Biorąc pod uwagę cenę, jaką trzeba zapłacić za Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset, nie dziwi bogate wyposażenie dodatkowe. Przedłużacz, przejściówki na klasyczne gniazda słuchawek i mikrofonu – w zasadzie wszystko co potrzebne znajduje się w zestawie. Dla wielu osób atutem będzie fakt, że do karty dźwiękowej możemy podpiąć dwa zestawy słuchawkowe. Docenią to na pewno rodzice chcący wspólnie oglądać film bez ryzyka obudzenia dzieci… Skoro już jesteśmy przy zastosowaniach – Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset nadaje się do konsumowania większości rozrywki, jednakże trzeba pamiętać, że to w dalszym ciągu nie sprzęt audiofilski (mimo ceny), więc nadaje się raczej do słuchania muzyki popularnej.

Po części jest tak z powodu głównego przeznaczenia headsetu, czyli gier. Twórcom zależało, by dźwięk, który słyszymy dzięki systemowi Dolby ProLogic IIx był maksymalnie wyrazisty i pozwalał na pełną orientację gracza w wirtualnym świecie. Całkiem wyraźnie rozpoznamy, z której strony zbliża się przeciwnik, a jeśli gra to obsługuje, to nawet w jakiej jest on odległości. Podobnie w filkmach nacieszymy się niezłą imitacją dźwięku Dolby z sali kinowej. Przy muzyce rozrywkowej otrzymamy dzięki tej samej technologii dość dobrą separację instrumentów, ale bardziej rozbudowane instrumentarium wymaga jednak specjalistycznego sprzętu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę pasmo przenoszenia – od 16 Hz do 28kHz. Tak czy inaczej w swoim segmencie rynku słuchawki Siberia Elite Prism oferują dźwięk z najwyższej półki. Zwłaszcza, że możemy hardware w dużej mierze wspomóc oprogramowaniem.

Jak każde obecne w tej chwili na rynku urządzenie z logiem SteelSeries, tak i Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset współpracuje z oprogramowaniem SteelSeries Engine 3.0. W ramach niego otrzymujemy miedzy innymi wirtualny korektor z dziesięcioma suwakami (dla częstotliwości: 32, 64, 125, 250, 500 Hz i 1, 2, 4, 8, 16 kHz). Oprogramowanie pomaga nam też dostosować pracę mikrofonu oraz – co ostatnio nieodłączne w sprzęcie dla graczy – dopieścić podświetlenie. Warcraftowe runy mogą świecić na dowolny kolor, statycznie lub według jednego ze wzorców. Poza kwestią estetyczną ma to jedno znaczenie – jeśli zapiszemy sobie różne profile z różnymi barwami, łatwo zauważymy, że słuchawki działają w trybie, który przygotowaliśmy do gry, a w tym do słuchania muzyki…

Naprawdę trudno jest powiedzieć, dla kogo przeznaczone są te słuchawki. Wykonane trochę jak sprzęt studyjny, ale z pasmem przenoszenia typowym dla gamingowego sprzętu. Solidne, ale w związku z tym nieco za ciężkie na wielogodzinne granie. Na dodatek naprawdę drogie – model Siberia Elite Prism jest na rynku od jakiegoś czasu i zaczął powoli tanieć, ale wersja z logiem WoW całkowicie ignoruje ten fakt. Poza duża masą i faktem, iż kabłąk może na niektórych głowach spowodować dyskomfort, dociskając maskownicę za blisko ucha, trudno coś Siberia Elite World of Warcraft Gaming Headset zarzucić. Jednakże mimo dobrej jakości, nie można powiedzieć, by była ona adekwatna do ceny… W serii Siberia są modele na których bardziej opłaca się skupić.

Wygląd: 3/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 2/5
Ogólnie: 3,5/5

PODSUMOWANIE:

Bardzo dobry headset, z pomysłowymi rozwiązaniami i wykonany z porządnych materiałów. Niestety w cenie zaporowej i nieco nieadekwatnej do jakości - zwłaszcza przy porównaniu do tańszych modeli z serii. Na dodatek ważący ponad 1/3 kilograma.

Komentarze