ggk_gildia_test_klawiatura_logitech_wireless_tk820_all-in-one

Test klawiatury Logitech TK820

Plusy:
+ piękny design
+ świetna jakość wykonania
+ świetny touchpad
+ wygodna klawiatura

Minusy:
- brak podświetlenia w klawiszach
- brak wewnętrznej baterii


Po kliknięciu „kup” przy wymarzonej karcie graficzne, procesorze i całej reszcie potrzebnej by dołączyć do PC Master Race, przychodzi czas na wybór sprzętu, za pomocą którego będziemy się z naszą maszyną komunikować. Dobra klawiatura i myszka to podstawa, ale i spory wydatek. Jeśli jednak Wasz komputer nie ma służyć przede wszystkim do grania i nie zamierzacie wydawać po 300 złotych na oba te urządzenia, a na widok touchpada nie dostajecie ataku paniki, to Logitech TK820 może okazać się wszystkim, czego szukacie.

logitech_ggk_gildia_sprzet_test_klawiatura_3
 

K820 to bezprzewodowa klawiatura z wbudowanym touchpadem i obsługą gestów. Jest to największa, najlepsza i najdroższa z klawiatur all-in-one, jakie oferuje Logitech. Dzięki zintegrowanemu panelowi dotykowemu sprawdzi się zarówno do prostych zadań, przeglądania Internetu, pisanie tekstów, jak i do bardziej wymagających prac biurowych, prostego montażu wideo czy nawet grania w wolniejsze, niewymagające podejmowania szybkich decyzji, gry wideo.

logitech_ggk_gildia_sprzet_test_klawiatura_1
 

Zanim jednak zaczniemy z niej korzystać, trzeba ją do komputera podłączyć. Klawiatura komunikuje się z komputerem za pomocą dołączonego do zestawu odbiornika Unifying. Oprócz tego, że po podłączeniu możemy od razu korzystać z urządzenia, to oferuje on pobranie aplikacji SetPoint, która pozwala na konfigurację klawiatury zgodnie z naszymi preferencjami oraz pozwala na korzystanie z większej ilości gestów. Kolejną z zalet odbiornika jest możliwość podłączenia aż pięciu urządzeń Logitecha, które z niego korzystają. Mała rzecz, a cieszy.

logitech_ggk_gildia_sprzet_test_klawiatura_2
 

Inną ogromną zaletą TK820 jest jej design i jakość wykonania. Ta długa na 41cm i szeroka na 15 cm klawiatura ma tylko 2 cm wysokości, a wyraźnie obciążone, okrągłe wybrzuszenie na jej górnej krawędzi, sprawia, że waży ona 783 gramy. Waga, oraz antypoślizgowe stopki, eliminują jakiekolwiek problemy związane z przesuwaniem się sprzętu po biurku. Konstrukcję wykonano z wysokiej jakości ciemnego plastiku, a krawędzie zaakcentowano jasnoniebieskim kolorem. Zaraz obok szeroko klawiszy znajdziemy panel dotykowy o wymiarach 106 mm na 106 mm. Całą jego matowa powierzchnia wrażliwa jest na dotyk, a pod spodem ukryte są dwa mechaniczne przyciski. Dzięki temu możemy wygodnie wykonamy nawet czteropalcowe gesty. Prosty design, wysokiej jakości plastik, ciemny kolor z kilkoma niebieskimi akcentami, sprawiają, że klawiatura na biurku prezentuje się bardzo elegancko. Jest to zdecydowanie jedna z najładniej wyglądających sprzętów w swojej kategorii.

logitech_ggk_gildia_sprzet_test_klawiatura_4

Wygląd to jednak nie wszystko, a ważniejsze jest samo doświadczenie płynące z używania klawiatury, ale również i na tym polu Logitech TK820 nie ma się czego wstydzić. Mimo, że na co dzień korzystam z klawiatury z wysokimi przyciskami, to niski skok klawiszy w moim przypadku przełożył się na bardzo szybkie i wygodne sterowanie, a duży udział miało w tym szerokie ich rozstawienie. Nieważne, czy pisałem dłuższy tekst, czy korzystałem z czatu na Facebooku, komfort z pisania był zawsze taki sam. Zapewne spora w tym zasługa klawiszy Incurve, których wklęsły kształt zapobiegał ześlizgiwaniu się palców. Jeśli jednak jesteście osobami, które przyzwyczajone są do pisania na klawiaturze o wysokim skoku, to możecie potrzebować trochę czasu do przestawienia się na TK820. Klawiatura wyposażona jest również w wiele przycisków funkcyjnych, ale dzisiaj to już standard, chociaż muszę przyznać, że bardzo przyjemny i wygodny. Ważniejszą częścią tego urządzenia jest jednak touchpad. Jak sama nazwa wskazuje, Logitech chciał stworzyć sprzęt, który zastąpi nam klasyczną myszkę i którego użyjemy nie tylko do pracy przy biurku, a spora część tego zadania spada właśnie na panel dotykowy. Dlatego cieszy fakt, że radzi on sobie z nim naprawdę świetnie. Dawno nie korzystałem z tak responswynego panelu, który nie miał najmniejszych problemów z odczytaniem moich gestów, nawet kiedy wykonywałem ich kilka pod rząd. Mechanicznym przyciskom, znadjującym się pod panelem, też nie mam nic do zarzucenia. Stawiają odpowiedni opór, więc nie ma możliwości wciśnięcia ich przez przypadek, ich rozmiar jest całkiem spory, więc nie trzeba być zbyt dokładnym podczas korzystania. Nie są przy tym hałaśliwe. Korzystanie z touchapada bardzo przypomina to, co oferuje w swoich laptopach Apple.

logitech_ggk_gildia_sprzet_test_klawiatura_5

Ucieszą się również osoby, które lubią oglądać filmy z laptopa podłączonego do telewizora. Efektywny zasięg, w jakim można korzystać z klawiatury, to 10 metrów, więc nawet największy salon nie jest straszny dla TK820, a wysuwane nóżki z tyłu obudowy ułatwiają ułożenie sprzętu. Jedyną wadą, jakiej się dopatrzyłem, jest fakt, że do zasilenia urządzenia potrzebne są aż cztery baterie AA. Co prawda producent deklaruje, że jeden zestaw baterii potrafi starczyć nawet na pół roku, ale wewnętrzna bateria, którą można w każdej chwili doładować, byłaby znacznie wygodniejszym rozwiązaniem. Szczególnie, że nawet tańsze modele posiadają taką funkcję.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 5/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 5/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 5/5

PODSUMOWANIE:

Zadanie, jakie postawił przed sobą Logitech, było trudne. Stworzyć klawiaturę All-in-One, która stanie się nieodłącznym elementem domowego centrum multimedialnego. Świetna jakość, wygodne rozwiązania i piękny design sprawiły jednak, że Logitech stanął na wysokości zadania i wypuścił jedną z najlepszych klawiatur All-in-One, jaką mogą obecnie kupić pieniądze.

Ogarniam głównie newsy, czasem skrobnę jakiś dłuższy tekst. Jeśli chcecie dziennej dawki moich przemyśleń związanych z grami - zajrzyjcie na twittera: @albisaint

Komentarze