To dość nietypowe uczucie. Kupić grę, którą człowiek wywalił z listy zakupowej, po ograniu wersji demo. Demo mi się nie spodobało, więc Ys IX Monstrum Nox spadło z listy życzeń. Jednak kiedy pojawiła się opcja zakupu wersji fizycznej w dogodnej cenie, jakoś nie myślałem o tym, że coś mi tam nie leżało.