Nic mnie już nie zdziwi. Kiedyś ludzie zastanawiali się, jakim cudem sprzedają się co roku takie same gry. FIFY, NHL’e i tym podobne, każdego roku schodziły jak ciepłe bułeczki, choć były niemal identyczne. Teraz jednakZobacz więcej
Nic mnie już nie zdziwi. Kiedyś ludzie zastanawiali się, jakim cudem sprzedają się co roku takie same gry. FIFY, NHL’e i tym podobne, każdego roku schodziły jak ciepłe bułeczki, choć były niemal identyczne. Teraz jednakZobacz więcej