Dawno tak się nie napociłem, żeby zrecenzować jakiś tytuł. Zaczęło się niewinnie. Dostaliśmy do recenzji Guitar Hero: Greatest Hits, ale w wersji na X360. Ja mam dość łatwy dostęp do pełnego zestawu instrumentów, ale naZobacz więcej
Dawno tak się nie napociłem, żeby zrecenzować jakiś tytuł. Zaczęło się niewinnie. Dostaliśmy do recenzji Guitar Hero: Greatest Hits, ale w wersji na X360. Ja mam dość łatwy dostęp do pełnego zestawu instrumentów, ale naZobacz więcej