David Cage znów to zrobił. Znów stworzył grę. A właściwie „grę”, bo jego produkcje coraz bardziej odchodzą w stronę filmów, przerywanych jedynie co chwilę, aby siedzący przed monitorem obserwator zwany graczem, mógł (albo musiał) nacisnąć przycisk, ruszyć gałką, albo padem. Jego najnowsze dzieło to Detroit: Become Human
Tag: david cage
Beyond: Dwie Dusze – recenzja gry
Fahrenheit do połowy był grą bardzo dobrą. Heavy Rain był według mnie rewelacyjny, nawet jeśli były tam luki w fabule. Dlatego też Beyond: Dwie Dusze miało u mnie dość wysoko zawieszoną poprzeczkę. Czy doskoczyło doZobacz więcej