17 marca br. podczas targów GDC w San Francisco Sony oficjalnie zaprezentuje headset, który umożliwi jeszcze intensywniejsze doznania w grach. Urządzenie ma działać na podobnej zasadzie jak Oculus Rift.
VR, czyli rzeczywistość wirtualna, ma być przyszłością rozrywki cyfrowej i to w najbliższym czasie, jak twierdzi Mark Cerny, główny projektant systemu PS4. Urządzenie Sony, które do tej pory nie otrzymało jeszcze nazwy, miało być pokazane podczas zeszłorocznego Gamescomu, następnie Tokyo Game Show w październiku, jednak żadna z tych dat nie zaowocowała prezentacją. Powodem tych opóźnień miało być niewystarczające zaawansowanie prac, co jest zabiegiem zupełnie odwrotnym jak w przypadku konkurencji, która swoje urządzenie – Oculus Rft – udostępniała dziennikarzom i deweloperom na różnych etapach projektowania.
Głównym przeznaczeniem headsetu ma być rozrywka elektroniczna, jednakże nie są wykluczone inne sposoby jego użytkowania. Pojawiają się kolejne pogłoski na temat równoległych prac nad podobnym urządzeniem działającym z Xbox One, prowadzonych przez Microsoft. Projekt o nazwie „Fortazela” ma być bardzo podobny do Google Glass.
Dlaczego Sony i Microsoft nie zaproponowały współpracy Oculus VR celem optymalizacji Oculus Rifta pod swoje konsole? Według twórcy urządzenia, Palmera Luckey’a, PS4 i Xbox One są niewystarczająco zaawansowane technologicznie. Czy szykuje się prawdziwa rewolucja w rozrywce elektronicznej?