Czy można zrobić coś lepiej? Dość często pada takie pytanie, kiedy oglądamy film na podstawie gry w kinie. Jak się okazuje, TheatricalChicken Pictures podjęło się projektu Biohazard, który jest niczym innym jak Resident Evil. Pierwsze efekty ich pracy możemy już zobaczyć.
Na początek proponuję zapoznać się z trailerem promującym produkcję, który prezentuje się świetnie.
Osobiście muszę przyznać, że chętnie bym obejrzał kolejny odcinek, bo spotkanie z pierwszym zombie zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Ciekawe co by się stało, gdyby przekazano wszystkie zasoby finansowe pana Andersona na konto TheatricalChicken Pictures? Spekulacje może odstawmy i miejmy nadzieję, iż projekt Biohazard doczeka się ostatniego odcinka.