W temacie grafiki w PC’towej wersji Tomb Raidera, sporo mówi się o fizyce…włosów Lary Croft.
Za włosy, które wyglądają jak potraktowane najlepszymi odżywkami Garniera, czyli gęste, sprężyste i błyszczące, ma odpowiadać technologia dostarczona przez AMD nazwana TressFX. Pojawiła się ona w Tomb Raiderze, dzięki porozumieniu między Crystal Dynamics i AMD.
Efekty działania TressFX, możecie zobaczyć na poniższym filmiku. Może jestem nieco marudny, ale po pierwsze wolałbym, żeby rozwinięto coś większego niż „symulację włosów”, a po drugie moim zdaniem, efekt pokazany na poniższym materiale, jest baaaaardzo daleki od rzeczywistego zachowania włosów.
Nasza recenzja Tomb Raidera już jutro. Wypatrujcie jej pilnie.