…chociażby kolejnymi rzeczami związanymi z tak mało znanymi seriami jak Battlefield czy Star Wars. Najwidoczniej trzeba o wielu więcej utalentowanych ludzi, aby spełnić wymogi tak wielkiej korporacji jak Electronic Arts.
Po nawiązaniu współpracy z Disneyem, łatwo było przewidzieć, iż przyda się trochę rąk do pomocy, dlatego też postanowiono stworzyć oddział DICE w Los Angeles. Rzecz jasna, oprócz prac nad „grubymi markami” samo studio będzie się zajmować także innymi projektami, a o co dokładnie chodzi? Posłuchacie, co manager Fredrik Loving ma wam w tej sprawie do powiedzenia.