Pamiętacie, jak wczoraj, według Gambita, Ubisoft strzelił sobie w stopę? Zwiastun odbił się szerokim echem. Okazuje się, że trailer prawdopodobnie był fałszywką: zamieszczony daleko od oficjalnego kanału Ubisoftu, bez logotypów oraz informacji o grze na końcu, brakuje również odniesienia twórców do faktu wyglądu samej gry.
Niektóre serwisy próbowały na siłę dopasować wypowiedzi Jonathana Morina udzielone na Twitterze do nieszczęsnego filmiku. Można z nich wywnioskować, że jest to niby gameplay, jednak z wersji dalekiej od chociażby prezentowanej na tegorocznym E3. Przypomnijmy, że wersja z E3 w momencie prezentacji miała 6 miesięcy. W związku z powyższym mamy do czynienia albo z fanowską przeróbką albo też wyciekiem bardzo wczesnej fazy produkcyjnej gry. Co prawda rzeczywiście może to kopnąć Ubisoft w żeby, jak wczoraj Gambita, ale nawet jeśli okazałoby się, że jest to grafika z Wii-U i taka sama będzie na PC, to nadal nie zniechęci mnie to do kupna Watch Dogs.
Wróćmy jednak do sedna. Ubisoft postanowił skontrować wczorajszy niefortunny filmik i raczy nas tym razem pełnoprawnym trailerem podsumowującym wypowiedzi prasy po E3. Tutaj dopiero mamy grafikę, akcję i sunące napisy!