Wielkie N może i ma problem ze sprzedażą Wii U, ale według analiz rynkowych to własnie Nintendo jest obecnie więcej warte, niżeli Sony i ich wszystkie dywizje. W jaki sposób do tego doszło?
Przyczyn jest wiele. Firma odpowiedzialna za Mario bardzo zyskała w oczach inwestorów wyrażając sporą chęć wejścia w rynek Chiński, gdzie czasowo zniesiono zakaz sprzedaży konsol. Także pomysł na przyszłe zmiany w strategii biznesowej okazał się być na tyle trafny, że akcje Nintendo poleciały w górę. Całość dodatkowo napędza świetna sprzedaż 3DS’a, który schodzi z półek niczym świeże bułeczki.
No dobrze, ale czy te elementy naprawdę sprawiają, iż wielkie N jest warte aż $18.4 miliarda dolarów? Według badań rynkowych to właśnie Nintendo jest o wiele bardziej stabilną firmą, gdyż Sony straciło ostatnimi czasy naprawdę dużo pieniędzy. Nie chodzi tutaj o same gry, ale także przemysł filmowy — wielka wpadka z produkcją After Earth, małe zainteresowanie ich laptopami oraz problemy finansowe w sektorze muzycznym. Ojcowie PlayStation nie mają ostatnio łatwego życia, przez co wartość korporacji wynosi $17.7 miliarda.
Zmiany są widoczne i jeżeli ludzie od Wii U i 3DS’a mocno uderzą w rynek Chiński to kto wie, może dostaniemy następną konsolę z ich logiem niż się tego spodziewaliśmy. Ciekawe czy sprzedaż PS4 będzie wstanie nieco podeprzeć Sony na duchu w postaci milionów na ich koncie, bo Vita raczej tego nie zrobi.