Electronic Arts nie wybroniło się od rozwścieczonych graczy. Afera z trzecim Mass Effectem, kłopoty ze startem SimCity i list Petera Moore’a poskutkowały zdobyciem nagrody Najgorszej Firmy w Ameryce.
Należy dodać, że to już drugi przypadek kiedy EA zdobywa tą wyjątkowo mało zaszczytną nagrodę (i to z rzędu!). Oczywiście można argumentować, że istnieją poważniejsze problemy niż niedziałająca w dniu premiery gra – takie jak banki pozbawiające ludzi dachu nad głową, czy koncerny naftowe wywołujące tragiczne w skutkach katastrofy ekologiczne – ale zawiedzieni konsumenci zagłosowali na to, co ich najbardziej personalnie dotknęło i zirytowało.
Zdobycie przez Electronic Arts „Złotej Kupy”, bo tak się ta szacowna nagroda nazywa (nawiasem mówiąc – całkiem odpowiednio), z pewnością nie było też kwestią przypadku czy ciężkiej batalii z innymi firmami – growy gigant wygrał przewagą 78,89% głosów. Prawdopodobnie mocno pomógł w tym niedawno opublikowany przez Petera Moore’a list otwarty, który, co jest całkiem ironiczne, miał tej sytuacji zapobiec. Widać wypominanie wkurzonym graczom, że wysokie miejsce w tym rankingu to efekt chęci odegrania się użytkowników za niedziałający soft nie jest najlepszym pomysłem…
