Pierwsza odsłona Lost Planet była ciekawa i spędziłem przy niej sporo czasu. Dwójka, która stawiała na co-op strasznie mnie odrzuciła i jakoś nie zostało ciepło przyjęta przez graczy. Teraz na rynku ma pojawić się trójka, zupełnie odmieniona idąca bardziej kierunku serii Dead Space, niżeli efektownej młócki z wielkimi robalami. Czy to może się udać?
Nowy zwiastun pokazuje dobitnie, iż klimat, fabuła i sam bohater to esencja LP3. Nie ma robotów, setki potworów padających pod ostrzałem czy też słabych animacji głównego bohatera, który do tej pory były obecne w serii. Czy takiej trójki chcieliście? Ja nie, ale kto wie, może wyjdzie z tego coś innego, lepszego i zarazem wartego mojej uwagi. Zobaczcie monologowy zwiastun.