Wakacyjne lenistwo dopada mnie z każdej strony, niestety taka wymówka jest mało istotna i trzeba dalej z cyklem, który teraz będzie pojawiał się w poniedziałki, a nie w piątki jak z początku zakładałem. Powód? Statystyki mówią, iż początek tygodnia jest lepszy i najwidoczniej ludzie mają trochę więcej czasu na takie wypociny. Dobra, jadę już z tym mobilnym garażem!
Baza androidowych aplikacji dla graczy jest tak wielka, że człowiek sam już nie wie w co grać. Dziś chce was zachęcić do tytułu o nazwie Canabalt w wersji HD. Zapewne większość z was nigdy o tej grze nie słyszała i wcale wam się nie dziwie, bo raczej nikt za bardzo jej nie reklamuje. Mimo to warto, a dlaczego? Już wyjaśniam.
Canabalt posiada trzy cechy, za które strasznie cenię tę grę. Po pierwsze, oprawa. Tytuł ten jest przedstawiony za pomocą prostych grafik, aczkolwiek bardzo miłych dla oka, tworzących wspaniały, unikalny klimat przemysłowego miasta przyszłości. Nie znajdziecie tu obiektów 3D, całej masy filtrów i zaawansowanej fizyki rodem z produkcji 3xA. Mimo to człowiek ma wrażenie, iż patrzy na coś ciekawszego, niżeli kolejną gierkę wypluwaną na Google Play średnio raz w miesiącu. Deweloper miał wizję i bardzo ciekawie przedstawił swój pomysł, co zaowocowało tym, iż nie potraktowałem jego dzieła z góry i nie przyrównałem do podobnych produkcji.
Po drugie, soundtrack. Jednym z kluczowych elementów Canabalta jest oprawa audio. Zaczynając od wszystkich pomniejszych dźwięków jak upadające kawałki rozbitej szyby, tupanie bohatera, przewrócone pudełko, przelatujący pojazd latający czy też spadające nie wiadomo skąd satelity, poprzez dobitne odgłosy walącego się budynku, kończąc na kilku naprawdę udanych melodiach, które towarzyszą nam podczas rozgrywki. Żeby w pełni móc poczuć moc każdego z dźwięków warto zaopatrzyć się w dobre słuchawki, gdyż dzięki nim odbiór tejże produkcji jest jeszcze lepszy i mocno potęguje wszystkie doznania.
Po trzecie, prostota. Zasady rozgrywki Canabalt są bardzo proste i przystępne dla każdego. Należy biec, unikać przeszkód i skakać między dachami budynków. Nic trudnego, lecz aby uzyskać jakiś ciekawy wynik na przykład 20000pkt musicie się naprawdę wysilić. Podobnie jak Subway Surfers, Angry Birds itd. tytuł ten nadaje się na krótkie sesje w pociągu, samochodzie, tramwaju czy w czasie przerwy między zajęciami. Ot co, taka mała chwila relaksu z dobrą muzyką. Ogólnie dla każdego.
W chwili obecnej wielu osobom może przeszkadzać cena — około 11zł. Zdaje sobie sprawę, iż wiele tytułów na Google Play jest o wiele tańszych, ale wierzcie mi, że to właśnie Canabalt zapamiętacie i będziecie do niego wracać. Przynajmniej ja tak robię. Pozostawiam was z wyborem i oficjalnym materiałem promującym grę. Do poczytania już za tydzień w kolejnym Mobilnym Garażu!