Mirror’s Edge 2 chyba nie może się zdecydować, czy ma się ujawnić światu już teraz, czy jeszcze poczekać. A może to tylko miraże? No cóż, trzeba mieć Wiarę.
Najpierw była oferta w niemieckim Amazonie, która szybciutko zniknęła z sieci. Jednak jak wiadomo nie na tyle szybko, aby pozostać niezauważona. Teraz „wtopę” zaliczyło samo Electronic Arts.
Jeden z użytkowników NeoGAF’u o pseudonimie ekim, „przypadkowo” znalazł stronę pomocy EA dla gry Mirror’s Edge 2. Tak zupełnie niechcący wpadł na pomysł wyszukania w Google frazy ‚ „Mirrors Edge 2” site:ea.com ‚. No i znalazł to:
Oczywiście strona szybciutko została zdjęta i nie da się już nic znaleźć. Ale ślad pozostał. Czyżby Wiara miała do nas wrócić do nas na E3?
Przy okazji, ekim sprawdził tez na szybko czy istnieją strony pomocy dla Mass Effect 4, FIFA 2015 i Dragon Age Inquisition. Tych dwóch pierwszych nie było. Trzecia i owszem, ale tez została zdjęta przez EA.