Za co? Oczywiście za to, że użyto bez autoryzacji jego postaci w Black Ops II. I przedstawiono go w złym świetle.
Właściwie to chodzi głównie o to, że Noriega w Black Ops II jest przedstawiony jako porywacz, morderca i wróg państwowy. W grze jest cały fragment poświęcony temu, aby schwytać Noriegę.
Do tego, fakt użycia jego postaci i innych rzeczywistych osób, miał zwiększyć realizm gry, co miało przełożyć się na większą sprzedaż gry.
Noriega, który jest reprezentowany przez Thomasa Girardi z Girardi & Keese, domaga się odszkodowania za bezpodstawne wzbogacenie, wykorzystanie nieuczciwych praktyk biznesowych, oraz naruszenie zwyczajowych praw reklamy.
Dla tych, którzy nie wiedzą kim jest sprawca zamieszania (Manuel Noriega, a nie Activision) małe przypomnienie.
Manuel Noriega w latach 1983-1989 był dyktatorem w Panamie. Został obalony przez wojska USA, przy użyciu wojsk i muzyki rockowej. Skazany kilkukrotnie i w kilku miejscach za morderstwa, pranie pieniędzy i handel narkotykami, został w 2011 deportowany z Francji do Panamy by tam odsiedzieć 20 lat w więzieniu. Tak, nadal siedzi.