Podsumowanie (© by Cybersport.pl)
To już koniec zmagań League of Legends, które w ten weekend można było oglądać w warszawskim Multikinie w galerii Złote Tarasy. O ostatnie miejsce w prestiżowej lidze Sezonu 3, walczyły cztery drużyny: Millenium, MeetYourMakers, DragonBorns, mousesports. Ostatecznie najlepszym tego dnia okazał się zespół, na który chyba nikt nie stawiał, czyli czarny smok imprezy – DB. Gratulacje!
Dzisiejszy dzień był bardzo nerwowy dla polskich fanów sportów elektronicznych. Aż trzy drużyny posiadające polski akcent walczyły między sobą o zakwalifikowanie się do ligi, która wystartuje wraz z sezonem 3.
Niedziela rozpoczęła się bardzo emocjonująco. Walkę o ostatni slot otworzył mecz DragonBorns z mousesports. Już od pierwszych minut było widać, kto zasługuje na grę w tych prestiżowych rozgrywkach. Smoki rozpoczęły fenomenalnie. Sam nie dowierzałem w to co Eric „Spontexx” Peugeot wyprawiał Olafem w pierwszej grze. Myszki najchętniej już po 10 minutach poddaliby się, jednak na turnieju tej rangi nie wypadało i musieliśmy jeszcze chwilę poczekać zanim Nexus wybuchnie. Ten stomp ewidentnie ich przybił i w drugiej mapie widać było już łzy i wielkie nerwy. Niemieccy zawodnicy wyglądali jakby pierwszy widzieli tę grę na oczy i zupełnie nie wiedzieli jak poadzić sobie z Maciejem „Shusheiem” Ratuszniakiem i Erykiem „HosaNem” Wilczyńskim.
Chwilę później przyszło nam oglądać pojedynek pomiędzy dwoma najwyżej notowanymi zespołami, MYMem i Millenium. W tym starciu bardzo dobrze spisywał się Marek „Makler” Kukier, ewidentnie razem z Krystianem „Czarem” Przybylskim robili niezłe zamieszanie, siejąc spustoszenie na Summoner’s Rift. Nic więc dziwnego, że nim się spotrzegliśmy, Jakub „Creaton” Grzegorzewski wraz z kolegami musiał podać ręce i poklepać MYM po plecach, życząc im dalszych sukcesów. Tak, to się Wam nie wydaje. MeetYourMakers ograło 2:0 słynne Millenium. Wielu spisywało ich na straty i wieszało na nich psy po grze z Fnatic, teraz zamknęli im wszystkim usta.
Ostateczna walka o slot rozegrać się mogła tylko pomiędzy polskimi ekipami, MeetYourMakers podjął DragonBorns. Ten historyczny pojedynek pokazał, kto jeszcze musi się wiele nauczyć. W pierwszej grze MYM popełnił zbyt wiele błędów w obraniu celu do ataku. Głównie to zaważyło o tym, kto wygrał pierwszą mapę. Następnie w pojedynku o wszystko, nie wykorzystali początkowej przewagi, a później po prostu nie dotrzymali kroku, rozpędzonemu DB. Ostatecznie mecz zakończył sie wynikiem 0:2 na konto smoków, które okazały się czarnym koniem tego turnieju.
Po dzisiejszym dniu dowiedzieliśmy się, kto zajmie ostatni, ósmy slot w Lidze Mistrzów Sezonu 3. Do grona siedmiu wspaniałych zespołów, dołączył DragonBorns. Jeden z najmłodszych zespołów, który jest szansą na wielki powrót Shusheia do wielkiego e-sportu. Jak będzie, zobaczymy dopiero gdy sezon się zakończy.