Wprawdzie pecetowcy jeszcze trochę poczekają, ale pad do nowej konsoli Microsoftu oprócz obsługi PC będzie również kompatybilny z grami stworzonymi pod kontroler z Xbox-a 360.
W oficjalnym oświadczeniu Microsoft skomentował, iż „mimo że gamepad z Xbox-a One wygląda podobnie pod wieloma względami do tego z Xbox-a 360, nie ma z nim nic wspólnego pod względem bazowej technologii. Nowy protokół bezprzewodowy, połączony z możliwością pracy w trybie kablowym oraz dodanie takich rzeczy jak Impulse triggers spowodowały, że trzeba napisać nowy software i zoptymalizować go pod PC.”
Gigant z Redmond również chwali się, że na projekt nowego kontrolera wydał „setki milionów dolarów”. Premiera Xbox One czeka nas w listopadzie tego roku. I, co ważne, konsola nie będzie już wymagać podłączonego Kinecta do funkcjonowania. Koniec z inwigilacją?
