Sony oświadczyło, iż wyciągnęło wnioski z poprzednich startów Playstation i zamierza trafić do graczy „w najszerszym tego słowa znaczeniu”. Czy to oznacza, że czwarta odsłona ich konsoli nie będzie kosztować pół rocznej pensji?
„Słuchamy i wyciągamy wnioski… z każdej premiery konsoli” – tak przynajmniej brzmi oficjalne stanowisko Sony dotyczące ceny ich nowej maszynki. Ile z tego wyciągania wyjdzie – dopiero się okaże. Ale dobrze wiedzieć, że firma jest świadoma tego faktu.
Zwłaszcza że przez swoją politykę cenową przy okazji PS3 Sony nabawiło się niemałych kłopotów, oddając tym samym na długo palmę pierwszeństwa swoim konkurentom z Microsoftu i ich X-Boxowi 360. Więc może tym razem się coś zmieni. Na co miliony graczy ma szczerą nadzieję, bo na nowe Playstation szykuje się sporo smakowitych exclusive’ów…