Plusy:
+ długi kabel (2,5m)
+ wysoka jakość wykonania
+ dobra jakość dźwięku
+ możliwość fizycznej regulacji poziomu głośności
+ odsłuch
+ cena
Minusy:
- delikatne szumy
- niestandardowy kształt może powodować, że mikrofon nie będzie pasował do niektórych ramion/stojaków mikrofonowych firm trzecich
W dobie streamów, relacji na żywo i serwisów społecznościowych twórcy zwracają ogromną uwagę na jakość publikowanych materiałów – i nie da się ukryć, że dobra jakość audio jest jednym z istotniejszych aspektów mających wpływ na odbiór utworów. W odpowiedzi na to zapotrzebowanie uRage – gamingowa marka niemieckiej firmy Hama – przygotowała Xstr3Am Revolution Streaming Mic – mikrofon dedykowany w szczególności dla streamerów oraz twórców materiałów audiowizualnych.
Zdecydowanie największą zaletą mikrofonu uRage jest łączność USB – dzięki zastosowaniu wbudowanej w mikrofon karty dźwiękowej, która przetwarza przechwycony dźwięk analogowy w sygnał cyfrowy, który jest następnie przesyłany do komputera. Dla użytkowników komputerów, którzy często posiadają jedynie karty dźwiękowe zintegrowane z płytami głównymi rozwiązanie takie pozwala uzyskać powtarzalną i wolną od zakłóceń jakość dźwięku, niezależnie od budowy komputera.
Opakowanie poza mikrofonem zawiera: 2,5 metrowy kabel USB typu „A”, stojak „tripod”, piankowy filtr na mikrofon oraz instrukcję obsługi. Zachowując stylistykę pozostałych produktów uRage, mikrofon został oznaczony jako złoty, legendarny rodzaj peryferium.
Mikrofon został wykonany bardzo solidnie. Obudowa jest metalowa i faktycznie bardzo dobrze wykonana. Również tripod sprawia wrażanie bardzo stabilnego, po rozstawieniu nie chwieje się, nawet pod wpływem drgań biurka, spodowowanych mocniejszym „uderzaniem” w klawiaturę. Obudowa Xstr3aAm Revolution Mic’a ma dość niestandardowy kształt, przez co miałem problem z wsadzeniem go w koszyczek antywstrząsowy zamontowany do mojego ramienia mikrofonu. Trzeba mieć więc na uwadze, że mikrofon może nie pasować do niektórych ramion i stojaków firm trzecich, o ile będziemy chcieli z takich korzystać.
Na przedniej części obudowy widnieje dioda led sygnalizująca pracę mikrofonu. Pod nią znajduje się potencjometr „gain”, dzięki któremu możemy regulować, a nawet całkowicie wyciszyć pracę mikrofonu. Pod nim znajduje się potencjometr „play”. Odpowiada on za regulację głośności odsłuchu mikrofonu. Jakiego odsłuchu? Otóż jeden z boków mikrofonu kryje w sobie gniazdo jack 3,5 mm, które pozwoli nam na podłączenie słuchawek i bieżący odsłuch nagrywanego dźwięku. Pozwala to na wychwycenie ew. mankamentów już na etapie produkcji, co niekiedy może oszczędzić konieczności wykonywania dodatkowych nagrań. Spodnia część kryje wejście USB typu „A”, przy pomocy którego mikrofon łączy się z komputerem.
Czułość mikrofonu ze stajni uRage mieści się w zakresie -38 dB do około 3 dB, a zasięg częstotliwości to 30 Hz do 18 Hz. Wartości te mogą nic nie mówić, więc przejdę od razu do testu opisowego. Dźwięk rejestrowany przez mikrofon ma mocno wyeksponowane średnie i wysokie tony. Przy maksymalnej głośności mikrofon rejestrował niestety lekkie szumy, koniecznym była więc regulacja głośności i założenie dołączonego do zestawu piankowego filtra, co nieco wyciszyło statyczny dźwięk w tle. Próbka dźwięku bez obróbki była zadowalającej jakości, po wyrównaniu poziomu dźwięku i lekkiej modulacji ciężko było mi ją odróżnić od próbki Novoxa NC-1, z którego korzystam na co dzień.
PODSUMOWANIE:
uRage Xstr3Am Revolution Streaming Mic będzie dobrą propozycją zarówno dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z tworzeniem materiałów audiowizualnych lub streamowaniem. Mikrofon ten z pewnością sprawdzi się lepiej niż mikrofony wbudowane w headsety, jak i mikrofony USB z niższej półki, szczególnie po lekkiej modulacji w postprodukcji.