Wymagania minimalne:
- Intel Core i5-2500 3.3 GHz/AMD FX-4350 4.2 GHz
- 6 GB RAM
- karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660/Radeon HD 7750 lub lepsza
- Windows 10
Wymagania rekomendowane:
- Intel Core i5-4690K 3.5 GHz/AMD FX-8350 3.5 GHz
- 8 GB RAM
- karta grafiki 4 GB GeForce GTX 1060/Radeon RX 480 lub lepsze
- Windows 10
Czy w dzisiejszych czasach można stworzyć strategię, która będzie godna konkurowania z takimi hitami jak chociażby StarCraft? Okazuje się, że tak. 343 Industries i Creative Assembly udowadniają nam, że rynek jest jeszcze otwarty i bardzo łakomy na RTSy, zwłaszcza, że Halo Wars 2 ogramy także na konsoli!
O serii Halo bardzo rzadko słychać na polskim rynku gier. Nie wiem dlaczego kampania reklamowa nie przemawia do Polskich odbiorców, a może jest ona zbyt słaba? Nie wiem, dla mnie to tylko udowodnienie, że można zrobić bardzo dobrą grę, a pokłady finansowe inwestować w rozwój samej serii. Takim dowodem jest Halo Wars 2. RTS gdzie musimy zmagać się z kosmitami atakującymi ziemskich żołnierzy. Fabuła i zasada gry jest bardzo prosta, ale tego właśnie szukałem od dłuższego czasu.
Oczywiście, jak na dobrego RTSa przystało, Halo Wars 2 oferuje nam rozgrywkę w dwóch głównych trybach. Kampanii oraz serii gier multiplayerowych. By poznać historię, warto rozpocząć przygodę od tego pierwszego trybu, zwłaszcza że za jego ukończenie dostaniemy mnóstwo kart potrzebnych do gier drugiego, ale o tym trochę później. Swoją przygodę rozpoczynamy budząc się całą załogą statku kosmicznego z krio-hibernacyjnego snu trwającego 28 lat. Okazuje się, że nasz dawno zapomniany statek, UNSC Spirit of Fire, znalazł się w pobliżu nieznanej planety, z której załoga odbiera sygnał SOS od sztucznej inteligencji, która dawno temu zarządzała tam stacją badawczą. Tak rozpoczyna się przygoda – ruszamy z misją ratunkową, poznajemy naszego wroga – rasę wygnańców, a także odwiecznego przeciwnika starć – Przymierze. Cała fabuła jest napisana bardzo dobrze, a każda misja, z jaką przychodzi nam się zmagać, dostarcza kolejnego wątku historii, prowadzonego nas do starcia w ostatecznej walce. Jedyną wadą, jaką spotkałem grając w tryb fabularny, to jego długość. Całość zajmuje nie dłużej niż 6 godzin zabawy. Aczkolwiek przez te 6 godzin ani razu nie byłem znudzony, a wręcz przeciwnie – chciało się co raz więcej. Wszystko jest bardzo dynamiczne i jest klasycznym „złodziejem” naszego wieczornego czasu.
Kolejnym trybem oferowanym przez Halo Wars 2 są gry z prawdziwymi przeciwnikami – multiplayer. W tej kwestii bez wątpienia najlepszym rodzajem (a zarazem „najjaśniejszym” dla początkującego gracza) jest tryb Najazdu. Całość polega na wyborze strony konfliktu oraz jej dowódcy. Kiedy już dokonamy wyboru, przyjdzie nam kolej na zbudowanie naszej armii z szeregu dostępnych kart. Karty te dają nam specjalne jednostki bojowe, szturmowców, pojazdy latające lub naziemne oraz dodatkowe specjalne umiejętności dowódcy. Zestawy kart możemy oczywiście zdobyć przechodząc tryb samouczku, kampanii, wyzwań lub też kupić za pieniądze. Jeżeli w danym zestawie kart wylosujemy duplikat posiadanej już karty – to nasza karta awansuje na kolejny poziom dając nam większą siłę danej jednostki lub zwiększoną samą ilość jednostek. Podczas rozgrywki naszym głównym celem jest oczywiście pokonanie przeciwnika. Do tego celu używamy naszych kart, które używamy już podczas samych walk. Żeby nie było tak łatwo to każda karta ma swój koszt surowców, które oczywiście zdobywamy eksplorując daną mapę. Całość jest dopracowana i gra się ogromnie przyjemnie.
W Halo Wars 2 – jak już wspomniałem wcześniej, pogramy także na konsoli Xbox One. RTS na konsoli? – takie było mniej więcej moje podejście dopóki nie zagrałem na tej platformie. okazuje się, że sterowanie jest banalne i dopracowane w każdym stopniu. Cała nauka zajęła mi tylko jedną rozgrywkę by biegle sterować całymi armiami lub poszczególnymi drużynami. Niestety, nie miałem okazji zbyt długo pograć, gdyż jestem posiadaczem PS4, a Xboxa One dostałem od redakcji tylko na parę dni, ale jakby pojawiła się wersja na inne konsole to zakupiłbym Halo Wars 2 bez zastanowienia. Poza sterowaniem, gra niczym się nie różni i to jest bardzo duży plus, który właśnie za tym przemówił.
Jak już wspomniałem o braku różnic – w grafice także nie ma żadnych „ubytków”. Zarówno w wersji na konsole, jak i na PCta – wszystko jest bardzo ładne, płynne i nic się nie zawiesza. Czasem miałem problemy z uruchomieniem gry na PC, gdyż specjalnie zabezpieczenia wynikające z kupna jej w sklepie Windows stanowiły problemy i często zdarzało mi się, że aplikacja po prostu zawieszała się podczas próby uruchamiania. Nie sądzę, by była to wina samego producenta, lecz platformy zakupowej i mam nadzieję, że Microsoft nad tym popracuje. Pomysł na kupowanie jednej gry i korzystanie z niej na różnych platformach z systemem Windows 10 to coś na co wielu z nas czeka, ale musi to być jeszcze dopracowane.
Halo Wars 2 kupujemy (niestety) w sklepie Windows i jeden kod daje nam dostęp do gry na dwóch różnych platformach – PC oraz Xbox One. Jest to DOBRE rozwiązanie, gdyż nie musimy kupować dwóch oddzielnych egzemplarzy, gdy będziemy chcieli pograć na innej platformie. Jest to ZŁE rozwiązanie, gdyż ilość graczy w trybie multiplayer jest mała. Może nie aż tak, by nie można było znaleźć gry dla siebie, ale widocznie odczuwalna. Mam nadzieję, że wkrótce Halo Wars 2 zostanie wypuszczone także w innych sklepach, a sama gra zaoferuje nam dostęp do graczy online z każdej jednej platformy zakupowej.