Ocena: 9,5
Plusy:
+ epickie walki!
+ niesamowity klimat
+ system magii
+ ciekawe łamigłówki
+ oprawa audiowizualna
+ polska wersja językowa
Minusy:
- zauważalne minimalne niedociągnięcia
- momentami niezbyt wygodne ujęcia kamery
Najbardziej oczekiwana gra tego roku nareszcie trafiła w ręce graczy. Przed premierą mieliśmy okazję zagrać w demo God of War III, ale był to jedynie przedsmak epickiej przygody. Santa Monica Studio dopiero teraz pokazało, na co dokładnie stać ich zespół. Już na samą myśl o God of War III można poczuć dreszczyk emocji. Zemsta Kratosa jest coraz bliżej, bogowie Olimpu zapłacą za swoje czyny i mogą już drżeć ze strachu, zaś każdy kto stanie na drodze spartiaty, posmakuje palącego ostrza. Przygotujcie się na prawdziwy chaos, bo nic więcej nie pozostanie. Dlatego z wielką przyjemnością zapraszam do przeczytania recenzji God of War III.
Pamiętam doskonale, o czym myślałem, gdy miałem okazję pierwszy raz zagrać w demo. Priorytetowa pozycja na mojej liście tytułów, którą musiałem obowiązkowo zdobyć. Powiem wam szczerze, że po otrzymaniu płyty z grą spędziłem całe sobotnie popołudnie przy swojej konsoli. Nie mogłem oderwać się od pada i tylko konieczność udania się na zajęcia na uczelni zmusiła mnie do przerwania zabawy. Kolejnego dnia scenariusz się powtórzył i ponownie zostałem wciągnięty przez niesamowite przygody Kratosa. Więc jak to było? Na początku moim oczom ukazało się niesamowite wprowadzenie, które zrobiło na mnie spore wrażenie. Zgadza się, tylko spore, bo po ustawieniu poziomu trudności i rozpoczęciu gry doznałem istnego szoku. Wyjątkowo rozwścieczony spartiata i tytani z Gaią na czele atakujący siedzibę bogów na górze Olimp. Bardzo chętnie napisałbym kilka słów o fabule, ale zatrzymamy się na samym wstępie. Jestem przekonany, że to wystarczy do zaostrzenia waszego apetytu na tą grę. Dlaczego tak uważam? God of War III to świetne połączenie slashera, akcji, przygody i, przede wszystkim, interesujących zagadek, których rozwiązanie zajmie nam więcej niż kilka minut. Konkretny start z przytupem wypełniony po brzegi zwartą akcją, towarzyszącą od pierwszych chwil aż po sam koniec. Nie ma absolutnie mowy o nudzie nawet, gdy traficie do Ogrodu Hery czy odwiedzicie Kronosa w otchłaniach Tartaru. Powracając jeszcze do kwestii łamigłówek, chwilami możemy odnieść wrażenie, że są trudne i nie wiadomo, co dalej zrobić. Wszystko będzie polegać na odszukaniu ukrytych drzwi lub dźwigni oraz na ustawieniu pewnych obiektów. Jak to w życiu bywa, czasami rzeczy wprost banalne stają się skomplikowane.
Jak na dobrego wojownika przystało nasz skromny Kratos będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w boju. Podstawową bronią sa Ostrza Wygnania na łańcuchach z elementem ognia – oręż charakterystyczny dla całej serii. Jednak to nie koniec arsenału, bo do naszej dyspozycji trafią również szpony, rękawice, miecz, bicz, łuk, buty, a nawet pewnego rodzaju lampa. Twórcy postanowili wdrożyć nowy, inny niż w pozostałych częściach serii, system magii, który przypisuje odpowiednią umiejętność magiczną do wybranej broni. Tak więc niektóre czary rozwijają się w chwili ulepszenia naszego oręża. Dlatego też warto zbierać czerwone kule już od pierwszego potwora. Doskonałym źródłem pozyskiwania orbów są również skrzynie i wazy. Następną ciekawą sprawą jest wachlarz najprzeróżniejszych combosów, które odblokowujemy również za pomocą wzmacniania naszego uzbrojenia.
Sama walka to istny taniec śmierci – gdy opanujemy dobrze listę combo dla każdej z broni, ujrzymy piękny pokaz gry świateł i deszczu posoki. Lekko niestety nie będzie, bo lista jest dość pokaźna, chociaż teoretycznie istnieje możliwość opanowania trzech lub czterech ciosów, aby przejść całą grę. Kwestią czasu jest moment, w którym zaczniemy płynnie zmieniać broń na inną w trakcie zaciętej bitwy. Taka możliwość otwiera nam drogę do opracowania własnej strategii. Od nas będzie zależało, czy danego potwora poćwiartujemy, oderwiemy mu jakąś kończynę lub po prostu wypatroszymy na żywca. Bardzo milo może was zaskoczyć nowa forma wykańczania niektórych przeciwników, gdy potencjalna ofiara wpada w ręce Kratosa. Zobaczymy na przykład ciekawą scenę z perspektywy oponenta…tylko uważajcie na oczy! Jakby tego było mało, nawet za kłamstwo można dosłownie „stracić głowę”. Zapomnijcie całkowicie o słowie „litość”, bo takiego nie znajdziecie w God of War III. Z pewnością ucieszy was informacja, że Quick Time Eventy spotkamy prawie na każdym kroku, a kreatur będzie pod dostatkiem. Dodam tylko, że choć drastyczne sceny mi nie straszne, to chwilami gra przyprawiała mnie o totalny zawrót głowy – twórcy poszli na całość.
Dotrzemy do takich miejsc, gdzie dalsza droga będzie chwilowo niedostępna. W takiej sytuacji będziemy musieli zdobyć odpowiedni przedmiot lub wykonać jakąś czynność. Powracając do punktu wyjścia, kamera uraczy nas widokiem z innej perspektywy. Od czasu do czasu warto też przeszukać mroczne zakamarki, bo nie raz znajdziemy tam skrzynie z ofiarami. Za zebranie minimum trzech ofiar z danej kategorii (Oko Gorgony – zdrowie, Pióro Feniksa – magia oraz Róg Minotaura – używanie przedmiotów) nasz pasek stanu zostanie delikatnie powiększony. Grając w trybie trudnym lub normalnym, jesteśmy zmuszeni do pilnowania tej kwestii. Dla całkowitego urozmaicenia zabawy w pewnych etapach Kratos będzie musiał użyć skrzydeł. Macie ochotę na szybką wizytę w Królestwie Hadesa albo na spotkanie z tytanem w cztery oczy? Nie ma problemu, tylko pamiętajcie o przygotowaniu odpowiedniej broni. Bardzo często wylądujemy również w takiej lokacji, gdzie zostaniemy dosłownie w jednej chwili przygnieceni przez zabójczą ilość przeciwników. Takie spotkanie trzeciego stopnia przyczyni się do tego, że nasz wojownik mocno się ubrudzi posoką, ale za to jaki będzie efekt!
Zaklasyfikowanie gry do PEGI 18 jest jak najbardziej uzasadnione. God of War III ocieka wprost hektolitrami krwi, a brutalność może oburzyć niejednego człowieka. Co powiecie na błyskawiczne patroszenie niegrzecznych centaurów albo na rozrywanie przeciwnika w pół? Jednak najlepsza część dopiero przed nami, gdy odwiedzimy Afrodytę w jej prywatnej sypialni. To, co przedstawiła ekipa z Santa Monica Studio, wymaga nie tylko skończonych 18 lat, ale pewnej dojrzałości emocjonalnej. Tak więc gra nie jest przeznaczona dla każdego, a szczególnie dla dzieci. Obowiązkowo należy podkreślić, że powyższe elementy to tylko przedsmak tego, co nas czeka.
Na ukończenie przygody w trybie normalnym poświęciłem około dwunastu godzin. Pozostaje jednak jeszcze tryb trudny i bardzo trudny, gdzie najwięcej problemów będą sprawiali sub-boss’owie, nie mówiąc już o głównych boss’ach. Dla prawdziwych fanów serii będzie to prawdziwe wyzwanie. Jeśli po ukończeniu wszystkich poziomów nadal będzie nam za mało, warto zaglądnąć do zakładki z dodatkami. Do naszej dyspozycji oddano „Wyzwana Olimpu”, które składają się z siedmiu konkretnych zadań do wykonania. Zabawa będzie polegała na pokonaniu określonej liczby potworów z bronią lub bez, unikaniu kamiennego wzroku meduzy, a także na rozbijaniu waz. Muszę przyznać, że z dwoma wyzwaniami miałem pewien problem, jednak wszystko jest do przejścia. Gdy uporamy się z każdym z zadań, otrzymamy dostęp do areny walki. W tym przypadku ustawiamy ilości oraz wybieramy rodzaj przeciwników, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. W efekcie możemy rozpocząć krwawą rzeź niewiniątek.
Twórcy God of War III obiecali nowy silnik graficzny, który będzie w stanie pokazać rzeczywistą moc PlayStation 3. Jeśli mieliście okazję zagrać w demo, to zapomnijcie o tym całkowicie. Biorąc pod uwagę rodzaj lokacji oraz ich budowę, każda ma swój wyjątkowy klimat i potrafi zachwycić na każdym kroku, zaś uciążliwe ładowanie gry, to już tylko przeszłość. Dzięki odpowiedniej pracy kamery ujrzymy wiele ciekawych ujęć, wliczając w to szybkie zbliżenia oraz oddalenia. Przekonacie się sami, gdy zobaczycie kuźnię Hefajstosa, zawitacie do pewnego labiryntu, odwiedzicie wujka Hadesa, zahaczycie o pałac Olimpu, w końcu docierając do prywatnej siedziby bogów. Dodając do tego wygląd potworów, tytanów, bogów, duchów oraz samego Kratosa, naprawdę będzie co podziwiać. Jak dobrze się przyjrzycie temu ostatniemu panu, to ujrzycie niesamowitą mimikę twarzy, najmniejsze blizny na całym ciele, pracę ogromnych mięśni – Santa Monica Studio ustawiło sobie poprzeczkę bardzo wysoko, jednak ze wszystkim poradziło sobie bez większych problemów.
Wielkie brawa należą się również za oprawę dźwiękową, której płynne przejścia utworów pomiędzy zmieniającymi się sytuacjami na ekranie tworzą niepowtarzalny klimat. Można powiedzieć, że niektóre kawałki wręcz zagrzewają nas do boju. Obowiązkowo należy także pochwalić Sony Computer Entertainment Polska za pełną Polską lokalizację gry. Kratos przemawiający głosem Bogusława Lindy oraz Herkules, w roli którego usłyszymy Michała Żebrowskiego, zaskoczą niejednego gracza. Mało przekonywująca może być Gaia oraz Pandora, ale to już sami ocenicie w trakcie gry. Tak jak w przypadku Heavy Rain, ustawienia języka możemy zmieniać w każdej chwili.
God of War III to niewątpliwie produkcja z charakterem, która powinna obowiązkowo zasilić zbiór gier każdego posiadacza konsoli PlayStation 3. Mówiąc krótko: prawdziwie epicka przygoda będąca zwieńczeniem całej trylogii. Sam pomimo tego, iż osobiście ukończyłem już grę, z przyjemnością zasiądę ponownie przed swoją PS3, aby powtórzyć całą historię. Cóż mogę więcej dodać drodzy gracze? Bierzmy pady w dłoń i do dzieła!