Plusy:
- Wygodna, “studyjna” konstrukcja
- Ciekawe rozwiązanie regulacji głośności
- Rewelacyjny stosunek jakości do ceny
- Oprogramowanie Xear Audio Center
- Dźwięk zdecydowanie zoptymalizowany pod gry
Minusy:
- Mikrofon w obudowie czaszy i bez wyłącznika
- Dźwięk zdecydowanie zoptymalizowany pod gry
Zestaw słuchawkowy Genesis Radon 720 dotarł do nas z ponad dwuletnim poślizgiem, a szkoda, bo jest naprawdę warty polecenia.
Genesis to marka polskiej firmy Impakt, choć produkcja sprzętu – jak to często bywa – odbywa się w Chinach. W ciągu niecałej dekady stała się całkiem rozpoznawalna, stopniowo przechodząc od peryferiów budżetowych w stronę bardziej profesjonalnego sprzętu. Zestaw słuchawkowy Genesis Radon 720 łączy niewygórowaną cenę (po ponad dwóch latach od premiery można go nabyć nawet za 125 złotych) z zadowalająca jakością. W zasadzie na tej półce cenowej nie jest łatwo znaleźć równie udany sprzęt dla graczy, zwłaszcza z własną kartą dźwiękową emulującą dźwięk 7.1.
Zestaw słuchawkowy Genesis Radon 720 zwraca uwagę wzornictwem: czerń z czerwonym podświetleniem, wyraźne widoczne śrubki łączące elementy, spore prostokątne czasze. Jednocześnie waży zaskakująco niewiele, jak na swój “pancerny” wygląd, bo 380 gram. Konstrukcja pałąka sprawia, że słuchawki dobrze układają się na głowie, dopasowując się do jej rozmiaru bez potrzeby dodatkowej regulacji. Czasze skrywają spore, pięciocentymetrowe przetworniki, osłonięte jedynie delikatną siateczką, gdyż gąbkowe poduszki w sztucznej skórze utrzymują je w odpowiedniej odległości od ucha. Jeśli idzie o komfort użytkowania, izolację od otoczenia i konstrukcję czasz, zestaw Genesis Radon 720 działa podobnie jak słuchawki studyjne, co jest jedną z jego największych zalet.
Mikrofon został ukryty w niewielkiej wypustce lewej czaszy, ale jak na ten typ rozwiązania działa zaskakująco dobrze. Niestety siłą rzeczy zbiera też dźwięk z pomieszczenia, co warto mieć na uwadze zastanawiając się nad zakupem. Dwumetrowy przewód USB w eleganckim oplocie nie zawiera żadnego panelu – głośność regulujemy pokrętłem umieszczonym z tyłu lewej czaszy. Niestety producent nie pomyślał o przycisku aktywacji/dezaktywacji mikrofonu. Z drugiej strony nie jest to wielka wada bo grając i tak używamy w oprogramowaniu aktywacji klawiszem, albo – jeśli nie martwimy się dźwiękami z mieszkania – głosowego czujnika aktywacji.
Przy tak niewielkiej cenie trudno spodziewać się, by integralny DAC był z najwyższej półki, ale po testach muszę stwierdzić, że wstydu nie ma. Impakt zdecydował się na sprawdzone i jednocześnie niedrogie rozwiązania firmy C-Media, tak jak czyni to większość producentów tańszego sprzętu. Jeśli idzie o rozgrywki sieciowe zastosowany DAC zupełnie wystarcza, bez większych – ale też i nie bez żadnych – przekłamań odzwierciedlając wirtualne środowisko. Raczej nikt nas nie zaskoczy od pleców czy z flanki. Zresztą wszystko w zestawie słuchawkowym Genesis Radon 720 krzyczy: hej, ja tu jestem od grania! Dlatego przetworniki mają firmowo podbite basy i wysokie pasma, w efekcie czego pod względem muzyki lepiej na nich słuchać czegoś czysto rozrywkowego, orkiestry symfoniczne za bardzo polegają na średnich pasmach…
Część wynikających z branżowego rodowodu niedostatków dźwiękowych można zminimalizować za pomocą rozbudowanego oprogramowania. Nie będzie ono obce dla wielu osób, bo nie pochodzi od producenta zestawu słuchawkowego, lecz DAC. Tak, Genesis Radon 720 używa Xear Audio Center, z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli na przykład zbieranymi przez lata efektami emulującymi 25 rodzajów otoczenia, szczegółowym korektorem, emulacją surround, a nawet precyzyjną regulacją wszystkich wirtualnych głośników w trybie 7.1. Soft zapewnia też niezła kontrolę nad wbudowanym mikrofonem, włącznie z programowym dopalaczem. Swoją drogą chyba sie bardzo nie pomylę stwierdzając, że może to być najtańszy zestaw słuchawkowy, do jakiego dotąd dołączono owo oprogramowanie.
W zasadzie nie ma co tu nawet podsumowywać: za te pieniądze nie dostaniecie nic lepszego, za dwa razy więcej też pewnie nie. Fajne wzornictwo, ergonomia, emulacja dźwięku przestrzennego… tak, mogłoby być ciut lepiej z tym ostatnim, ale nie za 125 złotych! Osobiście chciałbym też mieć wpływ na kolor podświetlenia czasz, ale wiem, że diody RGB są też zdecydowanie droższe od jednobarwnych.
Wygląd: 5/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 5/5
PODSUMOWANIE:
Niedrogie, wygodne słuchawki z integralnym mikrofonem i wbudowanym DAC emulującym 7.1