rec -galactic-civilization-

Galactic Civilizations III: Revenge of the Snathi i Precursor Worlds – recenzja gry


Intel Core i7-3770K@3,5Ghz
16 GB RAM DDR3@1866Mhz
Palit GeForce GTX 650 1GB
Toshiba SSD Q Series Pro 128 GB
Windows 10 x64
Logitech G510
Logitech G700
Steel Series Siberia Raw Prism


Taka maszyna to poważny przerost formy nad treścią przy grze pozbawionej zlożonych animacji i podobnych wodotrysków. Zasoby RAM i CPU znacznie przekraczają potrzeby nawet największych map w turze powyżej 500 (czyli z mnóstwem obiektów).


Krwiożercze wiewiórki i zaginione światy – recenzja dodatków Revenge of the Snathi i Precursor Worlds do Galactic Civilizations III.

Każda gra, która ma z założenia wystarczyć fanom na lata, potrzebuje paliwa. Z jednej strony sami gracze będą tworzyć mody, jeśli tylko im się na to pozwoli. Z drugiej strony, twórcy też nie powinni spoczywać na laurach. Gra Galactic Civilizations III doczekała się kilku dodatków, dwa z nich – naszym zdaniem najważniejsze – postanowiliśmy dokładnie przetestować.

new -galactic-civilization-3

Zacznijmy od wcześniejszego z tych dodatków – Revenge of the Snathi. To jednocześnie bardzo udany samodzielny scenariusz i rozszerzenie do całej gry. Snathi nie są absolutną nowością – jako pomniejsza rasa występują w Galactic Civilizations III, ale tym razem dostają awans do pierwszej ligi. Stworzeni zostali jako broń biologiczna, maszyny do zabijania. Niestety, ten ambitny projekt Dread Lords nie został sfinalizowany, zabrakło czasu. Planeta zamieszkana przez rasę morderczych wiewiórek została objęta kwarantanną, postawiono automatyczne systemy strażnicze i… tak jakby zapomniano o Snathi. Wiewióry jednak knuły przez tysiące lat i kombinowały, jak wydostać się z więzienia, by wykonać robotę, do której zostały stworzone. Czyli zniszczyć wszystko w imieniu swych stwórców.

new -galactic-civilization-3-1

Scenariusz Revenge of the Snathi zaczyna się od dobrych wieści: udało się ukończyć ukrytą stocznię, która ma pozwolić Snathi na rozpoczęcie tryumfalnego marszu poprzez gwiazdy. Potem nadchodzi gorsza wiadomość: to 343 taka próba… Mapa została bardzo dokładnie zaprojektowana, oprócz Strażników mamy na niej zwalczające się siły drengińskie i ludzkie. Dodano też sporo specjalnych wydarzeń, opartych o specyfikę morderczych wiewiórek, czyli kosmiczne złomiarstwo. Niszczenie sił Strażników daje potężne przyspieszenie technologiczne – coś normalnie niedostępnego. Sama cecha „scavengers” pozwala na przejmowanie jednego z okrętów wroga po bitwie (bazowo 25% szansy), uszkodzonego, ale z czasem się go przecież wyklepie… W ramach przebudowanego drzewka technologicznego możemy zwiększać złomiarską skuteczność i dodatkowo na przykład pozyskiwać wiedzę albo materiały do naprawy floty.

new -galactic-civilization-3-2

Co bardzo ważne, zarówno cecha „scavengers” jak i nowe drzewko technologiczne są dostępne w normalnej rozgrywce podczas tworzenia własnej rasy. Wykorzystałem to przy testach drugiego z dodatków, zatytułowanego Precursor Worlds. Strwożyłem ciut mniej wredną wersję Snathi (twórcy przygotowali dodatkowy model przywódcy, wyglądający nie aż tak morderczo). Moje wiewióry były bardziej pragmatyczne, niż okrutne. Minimalnie, ale jednak. Drugi dodatek nie zawiera żadnego scenariusza, a jedynie rozbudowuje normalną rozgrywkę. Precursor Worlds zawiera dokładnie to, co jest w nazwie: światy, które kiedyś wykorzystywali prekursorzy, teraz od dawna opuszczone, ale zawierające pewne ulepszenia. Na przykład windę orbitalną, satelity naukowe lub obserwacyjne – jest tego sporo.

new -galactic-civilization-3-3

Kolonizacja tych planet wiąże się z zupełnie nowymi wydarzeniami, zależnymi od tego, co po Prekursorach na miejscu pozostało. Niezależnie od tego i od bonusów, światy owe cechują się zwiększoną bazową produkcją i 50% karą do liczebności populacji. Cechy pozytywne można zwiększać, odkrywając kolejne technologie z gałęzi badań nad artefaktami Prekursorów – to w zasadzie jedyna modyfikacja w rozwoju technologicznym, jaka wprowadza dodatek Precursor Worlds. Ogólnie, te planety dają sporego kopa naszej cywilizacji, ale nigdy nie wiemy, czy los nam sprzyja i czy w zasięgu początkowej kolonizacji odnajdziemy światy odpowiadające naszej ścieżce rozwoju. Taki element losowości dodaje naprawdę dużo emocji. No bo wyobraźmy sobie, że szybko zajmujemy glob z depozytem durantium, albo dający potężny bonus do zasięgu skanerów produkowanych tam jednostek.

Precursor Worlds to również nieco nowych anomalii i to w zasadzie wszystko. Na pierwszy rzut oka nowy typ planet to nie za wiele, ale jak już wspomniałem, ich wpływ na rozgrywkę jest bardzo duży. Oczywiście nikt nie obraziłby się za ciut więcej zawartości, ale nie są to drogie zabawki: zarówno Precursor Worlds, jak i Revenge of the Snathi kosztują standardowo 5 euro. Od przedstawiciela Stardocku otrzymaliśmy też informację, że aby skorzystać z nowych opcji w trybie wieloosobowym, wystarczy by dane rozszerzenie posiadał gospodarz.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Świetna nowa rasa (RotS), cecha „scavenger” (RotS), bardzo ciekawe nowe planety (PW
W sumie dodatki mogłyby oferować ciut więcej

Komentarze