Oczywiście nie chodzi tu o dostępność gry na tej platformie, bo przecież ogłoszono ją na konferencji Microsoftu. Ale, czy na pewno nie będzie z tym problemu?
Problemem może być podejście CD Projektu Red do tematu DRM i ogólnej odsprzedaży gier. Wiadomo, że firma jest nastawiona do tematu DRM bardzo anty. I co stanie się jeśli zagraniczny wydawca Wiedźmina 3 zdecyduje się na podążanie ścieżka Microsoftu i zablokuje możliwość obrotu grą z drugiej ręki? Czy CDPR tak po prostu zapomni o swoich przekonaniach i zwiesi głowę z pełnym poddaństwem?
Tuż po konferencji Microsoftu, Eurogamer zapytał Marcina Iwińskiego co z tym fantem. I dostał bardzo ciekawą odpowiedź. Otóż założyciel CDP powiedział, że sami właściwie nie wiedzą. O całej sprawie dowiedzieli się od Microsoftu dzisiaj (czyli 10 czerwca) i zanim podejmą jakiekolwiek wiążące decyzje chcą poznać lepiej cały ten proces. Na pewno jednak będą starali się wybrać rozwiązanie jak najbardziej przyjazne graczom.
Nie wydaje się jednak, by porzucili Xbox One, bo jak przyznał nie jest to najlepsze rozwiązanie dla rynku. Poza tym dlaczego odpuszczać platformę, na którą są w stanie robić gry.
Dodaje też, że chociaż nie są w stanie wpłynąć na producentów konsol, takich jak Sony, czy Microsoft, to jest jedno miejsce, gdzie mogą dyktować własne warunki. Jest nim PC. I wszyscy, którzy będą chcieli nieskrępowanej rozgrywki bez żadnych drobnych druczków, znajdą ją właśnie w Wiedźminie 3 na tej platformie.