Microsoft chce przeforsować pewne przyzwyczajenia i całkowicie zostawia za sobą erę, gdzie internet nie był wymagany do grania na konsoli. Niestety, robi to w dość brutalny sposób.
Don Mattrick z Microsoftu podczas wywiadu z Geoffem Keighley’em postawił sprawę jasno:
„Mamy produkt dla osób, które nie są podłączone do sieci i nazywa się on Xbox 360.”
Dodatkowo, Don powiedział, że Xbox One to sprzęt na długie lata i zanim ocenimy wymóg stałego podłączenia do sieci, to może najpierw przetestujmy ich konsolę. Na chwilę obecną odczucia wobec takiej polityki są dość mieszane, ale kto wie, może za 2-3 lata Microsoft udowodni, że podjęli dobrą decyzję. Czas pokaże.