Jak wiele z Dying Light faktycznie można byłoby odtworzyć w prawdziwym filmie? To pytanie zainspirowało Techland oraz Flying Carpet Studio do stworzenia krótkiego filmu typu live-action The Last Supply Drop, który został dziś wypuszczony. Opowiadając historię czterech ocalałych ze strefy kwarantanny, podejmujących rozpaczliwą próbę dotarcia to zrzutu zaopatrzenia, film przenosi do świata rzeczywistego kluczowe elementy rozgrywki Dying Light. Na filmie możemy zobaczyć wykorzystanie parkouru w miejskich warunkach, pułapkę samochodową, czy też uwielbiany przez fanów atak obiema nogami z wyskoku – czyli słynny dropkick. Film został nakręcony w Polsce, we Wrocławiu, z udziałem stowarzyszenia Parkour Wrocław.