Osoby grające w serię Call of Duty na Xbox 360 doskonale wiedzą, jak uciążliwe były migracje hosta, gdy ten postanowił opuścić mecz. Takich rzeczy nie będzie na Xbox One, gdyż Microsoft udostępni dedykowane serwery twórcom, zupełnie za darmo.
Firma z Redmond chce ułatwić życie deweloperom dając im zupełnie za darmo możliwość przetwarzania procesów w chmurze, zapisywania w niej gier oraz dedykowane serwery pod tryby sieciowe. Na chwilę obecną wiemy, iż te bonusy zostaną wykorzystane w takich grach jak Forza 5, Titanfall i Call of Duty: Ghosts. O ile dzieła Infinity Ward i Respawn to typowe FPS’y, gdzie dedyki mocno poprawią multiplayer, tak w flagowych wyścigach Microsoftu wiele danych będzie przetwarzanych na serwerach, aby jeszcze bardziej udoskonalić rozgrywkę, oraz zmieniając ją po poznaniu nawyków graczy. Wtedy każdy wyścig będzie zupełnie inny.
Takie dodatki otwierają spore możliwości, gdyż twórcy nie muszą się już martwić o serwery. Teraz mogą skorzystać z dobrodziejstwa giganta z Redmond i zapewnić graczom takie wrażenia, jakich od nich oczekują. Oczywiście, wszystko ładnie wygląda na papierze. Gdyż najwięcej zyskują głównie deweloperzy, a nie my. W końcu taki zabieg jeszcze bardziej sprawi, że będziemy chcieli siedzieć w sieci, a nie lokalnie ze znajomymi. Mamy 21 wiek i wszystko idzie w stronę chmury. Czy tego chcemy czy nie, internet jest wszędzie i całkowite uzależnienie wszystkiego co możliwe od niego, to kwestia czasu.
Ciekawe co na to Sony, czy też zaoferuje darmowe serwery swoim partnerom? Wypadałoby, gdyż to dość silny argument, aby tworzyć nie na PS4, a na Xbox One.